Przybylski marszałkiem, Zdrojewska przewodniczącą
Nowy stary marszałek miał kontrkandydata - Bezpartyjni Samorządowcy przy wsparciu PiS zgłosili Tymoteusza Myrdę, który nie zdobył wymaganej większości głosów - dostał 12 głosów. Myrda nie ukrywa, że dla niego nowy gospodarz regionu to niedobre rozwiązanie:
Dodajmy, że zgłoszenie Tymoteusza Myrdy, to prawdopodobnie odwet za to, że radni nie wybrali na przewodniczącego sejmiku kandydata PiS, Krzysztofa Skórę.
Cezary Przybylski funkcję marszałka pełni od lutego tego roku:
Radni wybrali dziś również dwie osoby do zarządu. To działacze PSL: Ewa Mańkowska i Tadeusz Samborski. Kolejne dwie osoby zostaną przegłosowane za tydzień, jedną na pewno będzie obecny wicemarszałek Jerzy Michalak (na zdjęciu obok z marszałkiem Przybylskim).
Koalicja PO-PSL ma większość w sejmiku województwa - radnym udało się wybrać przewodniczącego sejmiku. Zgodnie z przewidywaniami, szefową ponownie została Barbara Zdrojewska z PO. Za nami już także głosowanie w sprawie wiceprzewodniczących. Zostali nimi: Paweł Wróblewski z klubu PO i Kazimierz Huk z PSL. Barbara Zdrojewska dziękowała za wybór, teraz, jak mówi, jej zadaniem będzie uspokojenie emocji między koalicją i opozycją:
Szef PO w regionie Jacek Protasiewicz również odetchnął z ulgą po wyborze przewodniczącej. Udało się na razie zażegnać konflikty wśród radnych klubu PO, w którym są również radni związani z prezydentem Wrocławia. - Teraz czas, by koalicja wzięła się do pracy - mówi nam Jacek Protasiewicz:
Wcześniej 6 nowych radnych sejmiku złożyło ślubowanie. Ten punkt skończył się kłótnią z opozycją - według radnych PiS i Bezpartyjnych Samorządowców naruszono w ten sposób statut województwa. Patryk Wild z Bezpartyjnych Samorządowców twierdzi, ze nie można było odebrać przysięgi od radnych na sesji, która została wznowiona po przerwie. Radca prawny sejmiku uważa, że nie było żadnych przeszkód. Patryk Wild już zapowiada, ze sprawa trafi do nadzoru prawnego wojewody, a później nawet do sądu administracyjnego:
Największą niespodzianką jest złożenie ślubowania przez Aleksandra Marka Skorupę z PO. Działacz jest szefem Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Według części radnych objęcie mandatu jest równoznaczne z odwołaniem z funkcji w funduszu. Radny zrobił to, bo koalicja PO - PSL potrzebuje wszystkich głosów, by przegłosować swoich kandydatów na przewodniczącego sejmiku i marszałka województwa.
CZYTAJ TEŻ:
Zamieszanie w sejmiku. Co dalej z koalicją PO-PSL? (ANALIZA)
Głosy na marszałka mają wysłać SMS-em albo mailem
Przed rozpoczęciem sesji okazało się, że jest rekomendacja rady regionu PO dla Cezarego Przybylskiego. Za było ponad 70 proc. działaczy (68 głosów za na 99 członków rady regionu). Było to nietypowe, jak na partię, głosowanie, bo uchwałę rozesłano mailami do członków rady regionu. Przewodniczący PO poprosił wszystkich o oddanie głosu za, przeciw lub wstrzymuję się, właśnie przez pocztę elektroniczną lub przez sms. Część działaczy nie ukrywało, że taka sytuacja to skandal i odbieranie prawa do dyskusji na temat rekomendacji, czy pomysłów zgłoszenia innych kandydatur. Politycy chcieli nawet zbojkotować głosowanie. Ostatecznie większość była za.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.