Pawłowski bez tabu odpowiadał na Wasze pytania (CZAT)

Piłkarze Śląska Wrocław byli jedną z największych rewelacji jesiennej części rozgrywek. Zespół prowadzony przez Tadeusza Pawłowskiego zajmuje drugie miejsce w tabeli ustępując tylko Legii Warszawa. Szkoleniowiec Śląska był gościem radiowego czatu Radia Wrocław. W ciągu godziny zadaliście kilkadziesiąt pytań, na które na żywo, na naszej antenie oraz na czacie, odpowiadał trener wrocławian. Szkoleniowiec dotrzymał słowa - nie było tematów tabu. Zdradził m.in....ile waży i czy pije z zawodnikami piwo. 

Pawłowski przyznał, że nie spodziewał się, że jego zespół będzie na drugim miejscu w tabeli i podkreślił, że sprawdziła się jego filozofia budowania zespołu. "Ograniczyliśmy liczbę obcokrajowców, w pierwszej jedenastce jest przewaga Polaków. Ściągamy zawodników pochodzących z Dolnego Śląska i to nam się udaje".

Wiele pytań dotyczyło transferów. Trener Śląska przyznał: "chciałbym zatrzymać 85 procent dotychczasowego składu, szczególnie zawodników kluczowych. Jeżeli pozyskalibyśmy dwóch piłkarzy, którzy byliby wzmocnieniem to byłbym zadowolony". Dodał też, że pozyskanie Waldemara Soboty raczej nie będzie możliwe "on kosztował milion euro i nawet gdyby miał być wypożyczony to raczej do ligi niemieckiej. Chciałbym go w zespole, ale to raczej nierealne". Tadeusz Pawłowski potwierdził, że rozmawiał z Michałem Masłowskim z Zawiszy, ale on nie jest zainteresowany przyjściem do Śląska. "Stwierdził, że ma wyższe cele - dziękuję bardzo" - podsumował trener. Plany na rundę wiosenną zakładają walkę na dwóch frontach: "Puchar Polski to najkrótsza droga do europejskich pucharów. Mecze tak o puchar, jak i o mistrzostwo Polski będziemy traktować bardzo poważnie".

Dodatkowo szkoleniowiec opowiadał o planach napisania autobiografii, zdradził ile ważył jako piłkarz i jak sytuacja wygląda teraz a pod choinkę życzy sobie zdrowia dla siebie i dla najbliższych.

Część pierwsza rozmowy:

Część druga rozmowy:

Wcześniej Pawłowski wspominał ostatnie takie spotkanie i przyznał, że lubi tego typu radiowy kontakt z kibicami. - Sam byłem kiedyś fanem i zdanie sympatyków Śląska ma dla mnie duże znaczenie - mówił.