Zmarł Czesław Błoch, trener Pawła Rańdy. Miał 53 lata

| Utworzono: 2014-12-10 12:02 | Zmodyfikowano: 2014-12-10 12:03

- Na początku startów wszystkie medale zdobywałem dla niego - powiedział portalowi prw. pl Paweł Rańda, dodając, że wciąz nie może pogodzić się z tą informacją. - Jeszcze wczoraj z nim rozmawiałem  przez telefon. Miał przyjechać na spotkanie, ale nie dał rady. Skarżył się na grypę.

Wioślarski mistrz wspominał, jak Czesław Błoch zastępował mu ojca. Bo swojego stracił gdy miał 16 lat. - Potrzebowałem wtedy męskiej ręki, wszystko wyszło tak naturalnie, a moja mama nigdy nie widziała w tym problemu . Ponadto trener wierzył we mnie bardziej, niż ja sam w siebie - opowiada. W 1998 roku
gdy po raz pierwszy startowałem z seniorami, trener mi powiedział - masz być  piąty! Byłem przerażony, ale dzięki jego wierze udało mi się dopłynąć na czwartej pozycji.

"Wczoraj ok godziny 19 odpłynął do lepszego świata mój najukochańszy Trener Czesław Błoch. Już nigdy nie usłyszę " zaraz ci sypnę " i " z czego się cieszysz ". Trenerze przeżyliśmy wspólnie 20 lat wzlotów i upadów, ale zawsze będziesz w moim sercu najlepszym Trenerem na Świecie! Do zobaczenia na wodzie" - napisał Rańda na swoim facebookowym profilu.


Komentarze (5)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~GSGS2014-12-14 01:54:43 z adresu IP: (83.10.xxx.xxx)
Tylko szkoda że wioślarzem z osiągnięciami oraz trenerem nikt się nie interesuje po śmierci. Żenada
~Krasnal 2014-12-10 20:41:52 z adresu IP: (213.5.xxx.xxx)
Wielka szkoda. Jak zawsze brakuje czasu na spotkania z przyjaciółmi, a teraz ich już nie będzie ... azs-siak
~k.m.2014-12-10 17:26:59 z adresu IP: (83.8.xxx.xxx)
Wymowny tytuł, ale na grypę o tej porze roku skarży się wielu ludzi i nie umierają, dlatego można by napisać coś więcej, 53 latkowie nie umierają ot tak sobie !
~darek2014-12-14 06:52:58 z adresu IP: (46.204.xxx.xxx)
Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie. Źegnaj Kolego
~darek2014-12-14 06:50:14 z adresu IP: (46.204.xxx.xxx)
A może tyle jednak wystarczy.