Legnicka awantura o "Spisek Smoleński" (ZOBACZ WIDEO)
Radni z Legnicy w pierwszej przyjętej po wyborach rezolucji zaprotestowali przeciw spektaklowi "Spisek Smoleński" reżysera Lecha Raczaka. Powodem jest obraza uczuć religijnych. Temat budzi emocje nie tylko w Legnicy - w dzisiejszej kontrze Radia Wrocław nasze publicystki, były podzielone co do tego czy radni powinni cenzurować sztukę czy nie.
Nasza publicystka, Jolanta Piątek broniła uchwały:
Katarzyna Kaczorowska z "Gazety Wrocławskiej podkreśla", że oceny powinni dokonać tylko i wyłącznie widzowie:
Premiera na deskach teatru im. Heleny Modrzejewskiej jest planowana na 7 grudnia.
Sam Raczak na stronie internetowej teatru pisze tak:
„Tekst o katastrofie smoleńskiej i jej konsekwencjach musiałem napisać. Ze złości. Nie mogłem znieść wycia cmentarnych hien, silnych poparciem ludzi zmanipulowanych przez politykę, zagubionych w perfidnie niezrozumiałej nowoczesności, którym światło grobowego znicza jawi się jako pewna lampa kierunkowa.”
O "Spisku smoleńskim" czytamy również na stronie sztukawspolczesna.org w recenzji Marta Bryś:
"Na temat katastrofy, która wydarzyła się w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku każdy ma własne zdanie. Zwykle bardzo kategoryczne. Skrajne poglądy w tej kwestii nie tylko zakończyły przedwcześnie niejedną polską wigilię, ale przede wszystkim doprowadziły do zasadniczego konfliktu i rozłamu w społeczeństwie; w efekcie powstał swoisty impas narracji."
A taki opis można znaleźć pod zwiastunem spektaklu:
"W spektaklu powtarzamy raz jeszcze większość, może wszystkie teorie o smoleńskim spisku. I te całkowicie szalone, i te z pozorami racjonalności, te wymierzone w aktualne, demokratycznie wybrane władze III RP, i, mniej eksponowane, ale obecne w obiegu (głównie internetowym) tezy o odpowiedzialności ideologów IV RP. Wyobraźmy sobie grupę wolontariuszy „demonstracji krzyżowych", katechumenów „religii smoleńskiej" i zawiedzionych lub nawiedzonych artystów, którzy tworzą na ten temat spektakl - nieuchronnie szalony i porywający, i nieuchronnie żałosny. I spróbujmy ich po ludzku zrozumieć."
W relacji na kanale informacje.tv można zaś znaleźć opinię przedstawiciela PiS:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.