Co dalej z dębem "Chrobry"? "To drzewo z duszą"
Przetrwał wieki, wojny i kataklizmy, przegrał z ....człowiekiem. Ze wstępnych ustaleń strażaków biorących udział w akcji gaśniczej koło Przemkowa wynika, że dąb "Chrobry" został podpalony (KLIKNIJ I CZYTAJ WIĘCEJ). Specjaliści mają ocenić, czy drzewo da się uratować czy trzeba będzie je ściąć. Według badacza dębów, wrocławskiego plastyka Tomasza Fronczaka "Chrobry" to najstarszy polski okaz - ma w obwodzie 1030 centymetrów i liczy sobie 770 lat. Wrocławianin uważa, że są to niezwykłe drzewa, od kilku lat tworzy ich ranking:
Wrocławski artysta nie tylko opisuje te niezwykłe drzewa - 12 z nich wybrał na wystawę Wielkie dęby w Polsce. Sześć uwiecznił na rysunkach. - Dęby to drzewa niezwykłe, mają duszę - uważa Fronczak:
Zdaniem wrocławskiego artysty należałoby bardziej chronić tak rzadkie okazy. Nie można przy każdym postawić strażnika, ale monitoring mógłby ochronić drzewo przed podpaleniem. "Chrobry" należy do niezwykłych okazów. Żołędzie tego drzewa zostały kilka lat temu poświęcone przez papieża Jana Pawła II, a następnie rozdane w nadleśnictwach.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.