Wygrana Zagłębia, porażki Śląska i Chrobrego
Szczypiorniści Zagłębia Lubin sprawili dużą niespodziankę pokonując na własnym parkiecie brązowych medalistów poprzedniego sezonu zawodników Górnika Zabrze. Do przerwy zespół Jerzego Szafrańca prowadził 20:16. Gdy w 48 minucie lubinianie wygrywali 30:26 wydawało się, że nic złego im się nie stanie, ale kolejnych pięć bramek z rzędu zdobyli zawodnicy Górnika i dopiero skuteczny finisz dał Zagłębiu dwa punkty.
Zagłębie Lubin - Górnik Zabrze 34:33 (20:16)
Najwięcej bramek - dla Zagłębia: Michał Stankiewicz 7, Dawid Przysiek 6, Adam Marciniak 4, dla Górnika: Michał Kubisztal 10, Bartłomiej Tomczak 6, Mariusz Jurasik 4.
Kolejnej porażki doznali zawodnicy Śląska Wrocław. Tylko początek ich meczu z Azotami Puławy był wyrównany. Już w 12. minucie goście wyszli na zdecydowane prowadzenie 7:3 a do przerwy wygrywali 17:12. Na sześć minut przed końcem ich przewaga sięgnęła dziesięciu bramek 24:34 i dopiero w ostatnich fragmentach Śląsk nieco zmniejszył straty by ostatecznie przegrać 29:36.
Śląsk Wrocław - Azoty Puławy 29:36 (12:17)
Najwięcej bramek: dla Śląska - Zoran Radojevic 5, Łukasz Jarowicz, Ivan Telepnev i Bartosz Wróblewski po 4, dla Azotów - Piotr Masłowski 8, Kosta Savic 7, Jan Sobol 5.
Chrobry długo toczył wyrównaną walkę z wicemistrzem Polski Wisłą Płock. Do przerwy drużyna z Głogowa prowadziła nawet 14:12. Później przewagę uzyskali płocczanie, ale Chrobry jeszcze raz zerwał się do ataków i na 15. minut przed końcem wygrywał 18:17. W ostatnim kwadransie gospodarze zdobyli jednak tylko trzy bramki a goście aż dziesięć i to zespół Wisły triumfował 27:21.
Chrobry Głogów - Wisła Płock 21:27 (14:12)
Najwięcej bramek: dla Chrobrego - Adam Babicz 6, Tomasz Mochocki 5, dla Wisły - Tiago Rocha 11, Adam Wiśniewski, Nemanja Zelenovic i Walentin Ghionea po 3.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.