Bolesławiec: Miał ponad 4 promile i długą listę grzeszków
Doprowadził do stłuczki i uciekał z miejsca kolizji - ale to dopiero początek grzechów 32-letniego mieszkańca Bolesławca. Kierowca nie miał przy sobie dokumentów i wprowadził w błąd policjantów podając dane osobowe swojego brata. Szybko okazało się też, że był nietrzeźwy, choć to raczej delikatne określenie - mówi Paweł Petrykowski z dolnośląskiej komendy policji:
- Można powiedzieć, że był kompletnie pijany, bo wynik kontroli wykazał, że kierowca miał ponad 4 promile. Dodatkowo okazuje się że mężczyzna ma aktualny zakaz prowadzenia pojazdów, czyli w ogóle nie powinien poruszać się samochodem. Na sam koniec policjanci ustalili, że jest dodatkowo poszukiwany - tłumaczy Paweł Patrykowski.
Zatrzymany miał już wcześniej zasądzony 3-letni wyrok za kierowanie pojazdem pod wypływem alkoholu.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.