Jelenia Góra: Tysiące pacjentów zostało bez lekarza
Około 3 tysięcy pacjentów z Jeleniej Góry musi zmienić przychodnię. Dolnośląski NFZ wypowiedział Karkonoskiemu Centrum Medycznemu w trybie natychmiastowym umowę na 5 poradni specjalistycznych. W ramach kontraktu z NFZ, pacjenci nie są przyjmowani do poradni: kardiologicznej, neurologicznej, otolaryngologicznej, położnictwa i ginekologii oraz medycyny sportowej.
NFZ przeprowadził w Jeleniej Górze dwie kontrole i stwierdził brak odpowiedniego sprzętu w przychodniach, zbyt krótki czas badań i rozbieżności co do jakości zgłoszonego i rzeczywistego personelu. Prezes KCM Monika Mikulicz-Pasler zapowiada odwołanie od decyzji NFZ, bo jak mówi nie dostała nawet szansy wytłumaczenia się z zarzutów:
Mikulicz-Pasler zapowiada, że będzie się odwoływać od decyzji NFZ, którą nazywa nieludzką dla pacjentów. Niektórzy są w trakcie leczenia i muszą zmieniać teraz lekarzy. Prezes KCM wskazuje też, że przysłanie wyników drugiej kontroli od razu z natychmiastowym wypowiedzeniem kontraktu jest niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
Narodowy Fundusz Zdrowia już rozdysponował do innych przychodni pieniądze, które miały trafić do KCM. To w tym roku 90 tysięcy złotych. Dotychczasowi pacjenci KCM mogą się zgłaszać do przychodni „Zabobrze" przy Ogińskiego 1, Centrum Medycznego „Promed" przy ul. Różyckiego, czy „Ginekomed" w Karpaczu.
Joanna Mierzwińska z NFZ mówi, że w Karkonoskim Centrum Medycznym były przeprowadzone dwie kontrole. Po pierwszej została nałożona kara finansowa, a po drugiej jest rozwiązanie kontraktu, bo zakontraktowane usługi nie były świadczone na odpowiednim poziomie:
Do tego gabinety zabiegowe były wykorzystywane przez kilku specjalistów równocześnie, a do tego w tych samych gabinetach byli przyjmowani pacjenci prywatni i opłacani przez NFZ.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.