Kampania 2014: Kamienice do remontu i bezpłatne książki
Wrocławskie kamienice i zabytki pójdą do gruntownych remontów - to kolejne wyborcze obietnice kandydatki na prezydenta Wrocławia Mirosławy Stachowiak-Różeckiej z PiS. Aktualna miejska radna chce zdobywać pieniądze na ten cel nie tylko z budżetu Wrocławia, ale też z innych ogólnopolskich projektów. Nie ma na co czekać - mówi nam kandydatka:
Z kolei o gminnych mieszkaniach komunalnych mówił dziś kandydat na prezydenta Wrocławia Robert Maurer z Nowej Prawicy. Polityk chce by lokale przejmowali wrocławianie i chce im to ułatwiać:
Kampania na Dolnym Śląsku jest widoczna głównie przez billboardy i plakaty kandydatów na radnych, wójtów, burmistrzów i prezydentów. Komitet SLD Lewica Razem postawił na taki przekaz, ale jak zapewnia szef sojuszu w regionie Radosław Mołoń, najważniejsze były spotkania z wyborcami:
Marek Obrębalski, kandydat na prezydenta Jeleniej Góry zaprezentował dziś program w dziedzinie oświaty. Deklaruje, że podręczniki dla uczniów będą kupować szkoły, a nie rodzice. Placówki mają też wypożyczać je uczniom. Kandydat PO zapowiada też budowę hali sportowo-widowiskowej na osiedlu Zabobrze.
Z kolei pięć osób ma ochotę na objęcie stanowiska prezydenta Wałbrzycha. Z obecnym włodarzem, Romanem Szełemejem, starającym się o reelekcję, będą konkurować Piotr Sosiński z PiS, Szymon Heretyk z SLD, Beata Żołnieruk z Nowej Prawicy oraz Alicja Rosiak z Wałbrzyskiej Wspólnoty Samorządowej. Lewica kusi mieszkańców między innymi bezpłatną komunikacją. Można znaleźć na to pieniądze - mówi Szymon Heretyk:
Z piątki kandydatów, Szymon Heretyk i Beata Żołnieruk po raz pierwszy próbują swoich sił w wyborach prezydenta miasta.
ZOBACZ KONIECZNIE NASZ SERWIS WYBORCZY
Związkowcy również kandydują do wielu samorządów na Dolnym Śląsku i to z różnych ugrupowań. Franciszek Kopeć z jeleniogórskiej Solidarności, który kandyduje do sejmiku z listy PiS mówi, że wcale jednak nie walczy po to by zdobyć władzę:
Franciszek Kopeć podkreśla, że związkowcy nie ubiegają się o stanowiska w zarządach powiatów czy województw. Nie chcą też być burmistrzami czy wójtami. Chcą jednak mieć wpływ na zapadające w samorządach decyzje.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.