Koszykarze PGE Turowa zagrają z Rosą Radom

Robert Skrzyński | Utworzono: 2014-11-03 05:00 | Zmodyfikowano: 2014-11-03 05:01

Spotkanie w Zgorzelcu zapowiada się niezwykle atrakcyjnie. Rosa do tej pory doznała tylko jednej porażki w sezonie przegrywając w Toruniu z Polskim Cukrem.

Trener Turowa Miodrag Rajković wie, że jego drużynę czeka trudne zadanie. "Rosa to moim zdaniem jeden z najsilniejszych klubów w Polsce, sądzę że obecnie znajdują się na trzecim miejscu jeśli chodzi o możliwości medalowe. W ubiegłym roku przegrali z Treflem walkę o brąz, ale teraz są od nich lepsi" – przyznaje Rajković.

Rosa potrafiła pokonać Anwil Włocławek a ostatnio we własnej hali pokonała Polpharmę Starogard Gdański aż 102:60. Świetnie w tym meczu spisali się były koszykarz Śląska Danny Gibson oraz doskonale znany w Zgorzelcu John Turek. 

"Myślę, że Gibson i Turek to najgroźniejsi gracze Rosy. Ale nie tylko oni, bo jest przecież też Michał Sokołowski, który przez ostatnie dwa lata uczył się grać w koszykówkę dostając wiele szans gry pod okiem trenera Miliji Bogicevića, a teraz jest już nie tylko utalentowanym zawodnikiem, ale pełnoprawnym graczem. Nie można też zapominać o Urosu Mirkovicu, bardzo doświadczonym graczu" – dodaje Miodrag Rajković.

Do Zgorzelca mistrzowie Polski dotarli dopiero w sobotę wieczorem i przed spotkaniem z Rosą mieli zaledwie dwa treningi, ale statystyki są po ich stronie. Dotychczas w meczach tych drużyn w rozgrywkach ekstraklasy w Zgorzelcu zawsze górą był Turów, ale w sierpniu w spotkaniu sparingowym lepsi okazali się gracze z Radomia wygrywając 68:65. Rosę prowadzi były szkoleniowiec Turowa Wojciech Kamiński.

Początek meczu PGE Turów Zgorzelec – Rosa Radom o 18.30. Spotkanie będziemy relacjonować w Radiu Wrocław.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.