PRZEGLĄD PRASY: Lokowanie produktu w szambie

Przez długie lata dużą siłą we Wrocławiu była generalicja pracująca w dowództwie Śląskiego Okręgu Wojskowego. Wróg był na Zachodzie, zaraz za NRD, więc przy ulicy Pretficza lampasy snuły się gęsto. Było, minęło. Wczoraj minister Siemoniak poinformował o planie doposażenia jednostek stacjonujących po wschodniej stronie ojczyzny bo to kierunek putinowski. Co się zdarzy - nie wiadomo. Na wszelki wypadek jednak manewry, by nie powiedzieć zastępcze wojenki, trwają na całego.

Adam Hofman na łamach Gazety Wyborczej walczy z Ewą Kopacz. Mówi, że zna jej możliwości: " pamiętam jej pracę w Ministerstwie Zdrowia, stykałem się z nią w Sejmie. Niedługo się przekonamy, że eksperyment z premier Kopacz się nie udał" - twierdzi rzecznik PiS. Niestety, Adam Hofman nie mówi wyraźnie, czy ta sytuacja go martwi. Chyba nie, bo sukces obecnej pani premier oznacza dołowanie Hofmana. A sukces premier, to sukces Polski. Więc jak to właściwie jest? Co cieszy Hofmana? Rzecznik ładuje do działa ślepaki, czy pocisk propagandowy?

Obietnicami strzelają kandydaci na prezydentów. Spektakularne cacanki zebrał Dziennik Gazeta Prawna. Przebojem tegorocznej kampanii jest obietnica darmowej komunikacji miejskiej. Tuż za nią są deklaracje likwidacji miejskiej straży. W Szczecinie pojawił się pomysł miejskich kajaków. Wrocław też ma swoje rewelacje. Jeden z kandydatów uznał, że wypożyczany rower miejski to z mało. Lepiej każdemu mieszkańcowi podarować rower na własność. Do pomysłu tramwajowego tunelu pod ulicą Piłsudskiego, doszła koncepcja tramwaju nad fosą. Pisze o tym Wyborcza Wrocław. Ta sama gazeta zapowiada dzisiejszą debatę kandydatów w Imparcie. Nie wszystkich. Organizatorzy nie zaprosili narodowców i korwinowców, bo uznali ich za agresywnych. Nie będzie też Rafała Dutkiewicza, który jakby chciał powiedzieć, że nie ma z kim rozmawiać. Trudno się więc dziwić, że prezes Jarosław Kaczyński wznosząc wczoraj na mównicy biało-czerwony sztandar, przekonywał, że Wrocław skostniał. A w afrykarium był? Pewnie nie, bo chyba nie lubi, jak jakaś gruba ryba patrzy na niego z góry.

I tak to świszczą sobie pociski naszej codziennej wojenki. Wyborcza pisze, że Seremet jest na wojnie z hejterami. Prokurator generalny chce ciągnąć do odpowiedzialności lansujących w internecie swoje chore poglądy rasistów. Ale problem jest większy. Każdy, kto zabierze głos publicznie jest narażony na gryzmolone w internecie błoto produkowane przez małe, zakompleksione, anonimowe kanalie. Użyłem słowa "błoto"? Za słabe. Jest inne, lepsze, ale nie mam odwagi. Co innego profesor Magdalena Środa, która w Gazecie Wyborczej krytykując seksistowskie widowiska telewizyjne typu "Kto poślubi mojego syna" napisała tekst zatytułowany: "Gówno (felieton zawiera lokowanie produktu)".

Do usłyszenia się z Państwem...