Wrocław: Zwrot opłat za przedszkola
Radio Wrocław |
Utworzono: 2009-10-06 12:52 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
O sprawie informowaliśmy w maju - wtedy rodzice pocztą pantoflową przekazywali sobie informacje o tym, że można odzyskać część pieniędzy za tzw. opłaty stałe. Stało się to możliwe po wyroku sądu administracyjnego, który unieważnił uchwałę rady miasta w sprawie tych opłat.
Urzędnicy przestrzegali, że zamiast spodziewanych kilku tysięcy może się okazać, że trzeba będzie dopłacić.
Po kilku miesiąca okazuje się, że rodzice składają kolejne wnioski, zwroty nie są wielke, bo po kilkaset złotych ale są. Urzędnicy mają do rozpatrzenia blisko 800 podań. W 260 przypadkach wypłacili pieniądze za nieobecność dziecka w przedszkolu, w 120 zażądali dopłaty.
Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~dorka2009-11-03 17:25:43 z adresu IP: (87.105.xxx.xxx)
Odpowiedz
Wszystko byłoby w porządku, ale uważam za skandaliczne zachowanie urzędników z wydziału edukacji. Może i Państwa to zainteresuje:
1. Odpowiedź na piśmie otrzymałam po 6 miesiącach !!!!
2. Wg ich wyliczeń to ja mam im zwrócić pieniądze i przyjmuję to do wiadomości, tylko gdzie te wyliczenia? Nie mam możliwości zweryfikowania. Najbardziej oburzający jest fakt, że na zapłatę dają 2 tygodnie od doręczenia pisma, a kwoty do zwrotu są różne (200 zł ale i 800 zł) do tego straszą, że dadzą sprawę do sądu po tym terminie. Dla mnie to się nazywa bezczelność, by po tym jak oni tak długo nie raczyli nawet napisać przepraszam, że nie odpowiadają w przeciągu 30 dni straszyli mnie teraz sądem.
3. Próbując się dowiedzieć telefonicznie czegoś Pani poinformowała mnie, że skoro do tej pory nie odpowiedzieli to jestem na liście osób, którym wyszło, że to one mają dopłacić urzędowi i teraz moja sprawa jest do decyzji dyrektora przedszkola, czy ściągać ze mnie te pieniądze. Pytałam Pani Dyrektor i nikt z Wydziału Edukacji nie kontaktował się z nią i nie pytał jej o zdanie. Nic tylko dać premię pracownikom tego wydziału.
zgłoś do moderacji