Katastrofa pod Wrocławiem. Dwie osoby zginęły pod gruzami

Dwie osoby zginęły w katastrofie budowlanej w Wierzbicach pod Wrocławiem. Około godziny 18 zawaliła się ściana szczytowa dwurodzinnego budynku przy ulicy Lipowej. Do wypadku doszło w trakcie osuszania fundamentów tego obiektu. Prowadzący te prace dwaj mężczyźni zostali przysypani gruzem. Jeden z nich został odkopany żywy, zmarł podczas reanimacji w karetce. Drugi już nie żył, gdy na miejsce wypadku dotarli ratownicy - Sebastian Olkowicz, zastępca naczelnika OSP Pustków Żurawski:

Obecny na miejscu wypadku wójt Kobierzyc Ryszard Pacholik zapewnił, że gmina zadbała już o lokale zastępcze dla członków rodzin mieszkających w uszkodzonym budynku.

W akcji ratunkowej brało udział kilkudziesięciu strażaków. Rumowisko zostało przeszukane, choć informacje od świadków były takie, że przysypane zostały tylko dwie osoby. Na miejsce dojechały też ekipy poszukiwawcze z psami i kamerą termowizyjną. Przyczyny wypadku, m.ni. to czy prace nad osuszaniem fundamentów były prowadzone prawidłowo wyjaśni prokuratorskie dochodzenie.