A wieprza zżarł Stachu! (Przegląd prasy)
Skoro na synodzie opór jest mniejszy, to za protestowanie wziął się naczelny katolik kraju. W Rzeczpospolitej Tomasz Terlikowski zamieścił artykuł zatytułowany "Herezje na synodzie". Twierdzi w nim, że dopiero teraz rozpocznie się "sodomia i gomoria" bo groźba pozbawienia prawa do przyjęcia komunii cementowała małżeństwa. Na to 16 wybitnych profesorów z Ewa Łętowską, Wiktorem Osiatyńskim Jerzym Szackim i tak dalej, napisało apel w sprawie klerykalizacji kraju. Autorzy drukowanego przez Wyborczą apelu przyznają, że Kościół ma prawo do wypowiadania się we wszystkich kwestiach, ale władza nie ma prawa mu ulegać i klerykalizować Polskę.
"Spokojnie, spokojnie - - zdaje się mitygować Marcin Hadaj z Dziennika Gazety Prawnej pisząc: " Aby się zapalić, potrzebujemy jedynie impulsu, małej iskry. Aby nas zgasić, wystarczy minimalny podmuch powietrza. Rządzą nami emocje, a nie rozum. Jesteśmy w gorącej wodzie kąpani. Tak zawsze było, jest i będzie" - koniec cytatu.
Co poza tym? Piłkarska reprezentacja pauzuje, można wrócić do kampanii wyborczej. We Wrocławiu chwilowo toczy się ona wokół Wyspy Słodowej. Po zapowiedziach ludzi magistratu, że koncerty będą ograniczone, odezwał się szef magistratu, Rafał Dutkiewicz, który naszemu radiu powiedział, że zamykanie Wyspy Słodowej będzie polegało na jej otwieraniu. Głośne imprezy zostaną przyciszone. Chyba jednak nie będzie tak, że zamiast na przykłada Adama Darskiego wystąpi sierotka Marysia i powie wierszyk.... Magda Piekarska pisze dzisiaj w Wyborczej Wrocław, że nie lubi hałasu ani tłumu, całych tych masowych imprez, ale dołącza się do oburzonych protestujących przeciw zakładaniu uciszającego knebla Wyspie. Niezły zamęt. W najgorszej sytuacji są kandydaci na prezydenta, którzy do końca nie wiedzą za kim się opowiedzieć, komu podpaść, których jest mniej?
O wyborczej nowince gastronomicznej pisze dzisiaj Gazeta Wrocławska. Kiełbasa wyborcza to banał. Jerzy Guzik - wójt Marcinowic rozdaje kapustę wyborczą. Czy znajdzie się ktoś z wyborczym boczkiem? (chodzi o wspólne upichcenie wyborczego bigosu). Skoro jesteśmy przy menu: Gazeta Wrocławska wiele miejsca poświęca jubileuszowi przyradiowego kabaretu Elita. Trójcy Nieświętej Niedzielski - Skoczylas - Szelc stuknęło 45 lat współżycia. Po tylu latach, to już chyba jest kazirodztwo. Ale mniejsza o to. Nasi koledzy zwierzają się Gazecie Wrocławskiej, wspominają i ujawniają, że z honorarium różnie bywało. Zdarzało się, że płacono im za występ szklankami, oponami a nawet wieprzowiną. Kto wziął szklanki, kto opony - tego nie wiem. Ale wieprzowinę - przyznaj się Stachu - ty zżarłeś! Najlepszego.
Do usłyszenia się z Państwem...
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.