Australijczycy pokazali projekt kopalni. Produkcja za trzy lata?
Australijski inwestor przedstawił projekt przestrzenny kopalni, którą chce zbudować w gminie Nowa Ruda. To efekt rocznej pracy, zbierania danych geologicznych i wykonania dwóch, blisko kilometrowych odwiertów. Reprezentujący spółkę Coal Holding Andrzej Zibrow, mówi Radiu Wrocław, że dzięki temu przyszła kopalnia będzie bezpieczna:
Inwestor w pierwszej połowie przyszłego roku chce już złożyć wniosek o koncesje na wydobycie. Kopalnia najwcześniej może ruszyć za trzy lata.
Szef projektu Derek Lenartowicz mówi Radiu Wrocław, że jest szansa na to, że pod Nową Rudą wybudują nie jedną, a dwie kopalnie:
Wartość projektu wstępnie oceniana jest na 150 milionów dolarów. Australijczycy szukają węgla na dwóch polach, Wacław i Lech. Planują zatrudnić nawet 2 tys. osób. Bezrobocie w regionie Nowej Rudy i Ludwikowic Kłodzkich przekracza 30 procent.
Kopalnie pod Nową Rudą planuje otworzyć spółka Coal Holding, należąca do australijskiej grupy kapitałowej Balamara. Spółka do końca roku chce wykonać pięć prawie kilometrowych odwiertów, w których bada jakość i położenie węgla. Prowadzi prace na ternie dwóch pól: Wacław i Lech, zgodnie z dokumentami historycznymi na pewno jest tam ponad 100 milionów ton węgla. W przyszłym roku spółka chce wykonać dodatkowe dwa otwory, równolegle prowadzi prace m. in. nad raportem oddziaływania na środowisko tej inwestycji. Zakres czasowy uruchomienia kopalni to co najmniej trzy lata. Planowane roczne wydobycie to nawet dwa i pół miliona ton.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.