Temperatura w szpitalu spada, pacjenci ubierają się w polary
Ubieranie "na cebulkę" - tak radzą sobie pacjenci Szpitala Klinicznego przy ulicy Skłodowskiej-Curie we Wrocławiu. Chociaż dni jeszcze są ciepłe to w nocy temperatura spada do kilku stopni i sale chorych wyziębiają się. Rzecznik szpitala przekonuje, że ogrzewanie w klinikach jest już włączone. Jednak Jan Mądrala leży na oddziale wewnętrznym od ponad tygodnia i jak mówi sprawdza cały czas kaloryfery i ciągle są zimne:
Jan Mądrala radzi sobie śpiąc pod trzema kocami i ubierając się na cebulkę:
Hydraulicy mają sprawdzić czy nie doszło do zapowietrzenia kaloryferów w jednym z budynków. W szpitalu wojskowym przy Weigla kaloryfery są włączane w zależności od temperatury.
W klinikach przy Borowskiej na razie ciepłe kaloryfery są tylko w budynku A, gdzie są małe dzieci i kobiety ciężarne. Kolejne mają być podłączane stopniowo.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.