W Karkonoszach powstanie kolejny spodek (WIZUALIZACJE)
Inwestor - spółka Miejska Kolej Linowa uzyskała na to zgodę Karkonoskiego Parku Narodowego i może odwiesić postępowanie o wydanie pozwolenia na budowę. - Kolejny spodek w Karkonoszach to świetny pomysł - zachwala zastępca burmistrza Karpacza Ryszard Rzepczyński: - Proszę sobie wyobrazić szczyt Śnieżki bez talerzy - wszyscy by mówili, że kulturowy wygląd Karkonoszy został zdegradowany. Myślę, że jak jeden talerz więcej wyląduje w okolicach Śnieżki, to również on na stałe wpisze się w karkonoski krajobraz - przekonuje Rzepczyński:
Zgoda Karkonoskiego Parku Narodowego na przebudowę wyciągu na Małą Kopę oznacza, że najprawdopodobniej w przyszłym roku będzie mogła ruszyć budowa czteroosobowego wyciągu w miejsce jednoosobowej kanapy, a także prace nad poszerzeniem nartostrad, budowy systemu dośnieżania i wyciągu dowożącego narciarzy z parkingu na dolną stację.
Andrzej Raj, dyrektor Karkonoskiego Parku Narodowego, mówi, że warto było sprzeciwić się pierwszym pomysłom budowy na Kopie dużego obiektu niepasującego do Karkonoszy. -A ten projekt i architektonicznie, i wizualnie, i funkcjonalnie spełnia wszystkie nasze oczekiwania. Mamy produkt, z którego będą bardzo zadowoleni użytkownicy - przekonuje Raj:
Nowy budynek ma mieć cztery kondygnacje, jednak ich część będzie pod ziemią. W tym roku inwestor prawdopodobnie będzie jedynie kontynuował wycinkę drzew. W ramach inwestycji nie tylko zostaną przebudowane stacje kolei linowej, ale staną też nowe podpory wyciągu. Stare zostaną usunięte. Nowe krzesła wyciągu mają być automatycznie wprzęgane do liny, co ułatwi wsiadanie. Inwestycja ma kosztować około 25 milionów złotych.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.