Wrocławianie są uzależnieni od motoryzacji? Tak wynika z badań
Od 1988 roku na całym świecie magistraty namawiają swoich obywateli, by ci przesiadali się na inne niż samochody środki lokomocji. Z kolei obywatele namawiają - prośbą i groźbą własne magistraty, by te stawiały na zrównoważony rozwój.
A jak to wygląda we Wrocławiu? Źle, jeśli przyjrzeć się statystykom "Dnia bez samochodu", który wypadł w ubiegły poniedziałek.
Okazuje się, - bo właśnie dotarliśmy do statystyk z tego dnia - mimo że komunikacja miejska była darmowa, na ulicach Wrocławia pojawiło się o 5% więcej samochodów niż w poniedziałek tydzień wcześniej.
fot. Wroclaw.pl
Wrocław cierpi na samochodzie, na 1000 mieszkańców zarejestrowanych jest u nas ponad 550 pojazdów. Z drugiej strony magistrat postawił sobie śmiały cel, by za 6 lat 15 na 100 mieszkańców miasta jeździło do pracy szkoły czy sklepu rowerem.
By się udało, potrzeba dróg rowerowych. Tu w sukurs urzędnikom idą społecznicy w budżecie obywatelskim, o którego losach obecnie rozstrzygamy aż 8% projektów dotyczy rowerzystów - w tym są i takie, które proponują utworzenie spójnej sieci dróg dla cyklistów wzdłuż Kazimierza Wielkiego, Skargi i Kołłątaja do Dworca.
PRZECZYTAJ: Obywatelskie pospolite ruszenie. Wrocławianie walczą o głosy
Na projekty budżetu można głosować do 29 września. Zainteresowanie jest spore - rok temu o wydaniu 3 milionów złotych decydowało 50 tysięcy osób, teraz kwota do wydania to 20 milionów, ale i głosujących przybyło - 50 tysięcy głosów zarejestrowano już półtora tygodnia temu. Na zrównoważony rozwój Wrocławia głosowanie odbywa się też nogami.
Z najnowszych badań GUS wynika, że w 2013 roku w Polsce spadła liczba pasażerów komunikacji miejskiej. A we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku jest zupełnie odwrotnie. Jako województwo zanotowaliśmy wzrost o prawie 10 milionów osób, natomiast w mieście w porównaniu z rokiem 2012 przybyło aż 6 milionów pasażerów.
ZOBACZ: WBO 2014. Marzycie o nowych chodnikach i boisku do...hokeja na trawie
Wrocławskie MPK dwa lata temu przewiozło 187 milionów, prognoza na ten rok to prawie 200 milionów ludzi. To tak jakby każdy Polak bez wyjątku w ciągu tego roku pięciokrotnie wsiadł do naszych wrocławskich autobusów i tramwajów. A może i pociągu - bo dzięki ofercie łączonej na bilecie MPK można po mieście jeździć koleją.
I tylko metra brak...
Fot. FloSch/Wikipedia
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.