Jego głos ma złoty kolor (POSŁUCHAJ WYWIADU)
Jego głos znają i uwielbiają wszyscy kibice siatkówki w naszym kraju. Przez ostatnie tygodnie też dzięki niemu przeżywaliśmy ogromne sportowe emocje. Były dziennikarz Radia Wrocław Tomasz Swędrowski komentował w telewizji Polsat wszystkie mecze polskich siatkarzy w finałach mistrzostw świata. Dziś przyznaje, że jego wielkim marzeniem pozostaje skomentowanie finału Igrzysk Olimpijskich z udziałem polskich siatkarzy.
W decydujących momentach nie zabrakło wielkich przeżyć i głos drżał, ale jak sam przyznaje - do tego turnieju bardzo długo się przygotowywał, nie tylko merytorycznie, ale i kondycyjnie. -Sukcesy nakręcały. Bałem się o gardło. Wiadomo - podczas taki imprez mało się śpi, za to dużo pije zimnych napojów, co nie sprzyja głosowi. Jakimś cudem udało mi się jednak przetrwać - mówi Swędrowski.
I dodaje: - Te mistrzostwa to była wielka niewiadoma. Nowy trener, niektórzy mówili - amator, zagadkowe powołania - m.in. brak Kurka i Bartmana. Ale ta drużyna zrodziła się na mistrzostwach, wygrywając mecz za meczem. Najpierw było marzenie, żeby przejść grupę, później żeby wejść do czwórki, a na końcu - gdy graliśmy finał, wiadomo było, że Brazylia jest do ugryzienia.
Tomasz Swędrowski w karierze dziennikarskiej skomentował 11 medali wywalczonych przez nasze reprezentacje.
Posłuchajcie całej rozmowy z Tomaszem Swędrowskim:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.