Bezpłatna komunikacja? To pomysł kandydatki PiS
Zamiast olimpiady sportów nie wiadomo jakich i zdjęć Marilyn Monroe trzeba inwestować w komunikację miejską - przekonywała kandydatka na prezydenta Wrocławia Mirosława Stachowiak-Różecka. Przedstawiając po raz pierwszy swój pomysł na wybory mówiła, że obecne MPK to źle zarządzany bankrut. - Deklaruję, że już za rok, jeżeli ja zostanę prezydentem, nasze dzieci pojadą 1 września do szkoły bezpłatną komunikacją miejską. To jest możliwe - przekonywała:
Z bezpłatnych przejazdów mieliby korzystać ci, którzy składają we Wrocławiu PIT, bo to właśnie z podatków byłyby pokryte koszty funkcjonowania MPK. Kandydatka na prezydenta czeka na mailowe opinie mieszkańców na temat komunikacji miejskiej.
CZYTAJ KONIECZNIE: Oni rzucają rękawicę Dutkiewiczowi. Mają szansę?
Mirosława Stachowiak-Różecka była wiceprzewodniczącą rady miejskiej Wrocławia i jest szefową klubu PiS w radzie. Rywalizacja z Rafałem Dutkiewiczem będzie jej debiutem w wyborach prezydenckich i, jak przekonują działacze, kandydatka ma dobry pomysł na kampanię. O poparcie działaczy walczył też radny sejmiku Andrzej Jaroch, który dotarł do ścisłego finału, ale przegrał. Z rywalizacji przed podjęciem decyzji wycofał się były wojewoda dolnośląski Krzysztof Grzelczyk.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.