Tata radny i syn radny. Obaj z wyrokami!

| Utworzono: 2014-08-30 12:59 | Zmodyfikowano: 2014-08-30 13:03
Tata radny i syn radny. Obaj z wyrokami! -

Mężczyzna według sądu pracę w samorządzie łączył z wyłudzaniem odszkodowań komunikacyjnych. Po wyroku pierwszej instancji przychodził jeszcze na sesje rady, do której dostał się z list Wałbrzyskiej Wspólnoty Samorządowej. Jego aktywność na sali była jednak minimalna. Przewodnicząca rady Maria Romańska, mówi, że mandatu muszą go pozbawić z dwóch powodów:

W tym samym procesie na pięć lat więzienia skazany został jego ojciec, Mirosław M. Mężczyzna także był samorządowcem. Pracował po sąsiedzku w radzie powiatu wałbrzyskiego.

Prokuratura akt oskarżenia w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej wyłudzającej odszkodowania komunikacyjne skierowała w maju 2012 roku. Według śledczych Mirosław M. , który pełnił wtedy funkcję radnego powiatowego, kierował całym przedsięwzięciem. Chodziło o wyłudzenie ponad 1,4 mln złotych i czterdzieści jeden pozorowanych kolizji drogowych. Wraz z Mirosławem M. w grupie mieli działać jego dwaj synowie, m. in. Marcin M. On z kolei zasiadał w radzie miejskiej. Po ujawnieniu zarzutów nie widział powodów nawet do czasowego zawieszenia mandatu:

WIĘCEJ TUTAJ: Podejrzana sesja w Wałbrzychu

W czerwcu 2013 zapadł wyrok w Sądzie Okręgowym w Świdnicy. Mirosław M. (przestał być radnym w kocu 2012 roku) usłyszał wyrok pięciu lat więzienia i konieczność oddania sporej sumy firmom ubezpieczeniowym. Syn, który wciąż robił „karierę” w samorządzie po usłyszeniu wyroku dwóch lat i sześciu miesięcy pozbawienia wolności , złożył apelację. W lutym tego roku Sąd Apelacyjny we Wrocławiu utrzymał wyrok i wymierzył mu karę dwóch lat pozbawienia wolności. Marcin M., który od minionego piątku nie jest już radnym, musi także zwrócić blisko 70 tysięcy złotych.

Gdy panowie usłyszeli zarzuty Wałbrzyska Wspólnota Samorządowa wykreśliła ich ze swoich szeregów. W związku z tym, że do wyborów zostało mniej niż pół roku, skład rady miejskiej nie będzie już uzupełniany.


Komentarze (5)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~kolega z celi2014-09-06 15:40:31 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
W tej chwili powiedzenie "Mróz dupę ściska" nabiera innego znaczenia :)
~o_Onufry2014-09-04 20:51:55 z adresu IP: (78.9.xxx.xxx)
No jabłko ponoć nie pada daleko od jabłoni...
~radiołapacz2014-09-01 05:55:57 z adresu IP: (46.112.xxx.xxx)
W nadchodzących wyborach uważajcie na Wałbrzyską Wspólnotę Samorządową. Każdego kandydata,z każdego komitetu 2x prześwietlić!
~maniek2014-08-31 21:34:28 z adresu IP: (178.183.xxx.xxx)
Komentuje Jacek Harłukowicz: A jednak Palermo ! to prawda od 2009 r. do tej pory nie ma na nich" mocnych" jak widać ! Mirosław M. spędził pół roku w areszcie podejrzany o wyłudzenia odszkodowań od towarzystw ubezpieczeniowych. Po wyjściu został radnym. Dziś ma zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. Miał ją tworzyć razem z synem i byłą żoną. Syn też jest dziś już radnym. Była żona w wyborach startowała, ale mandatu nie zdobyła.Niezrażeni ciążącymi na nich zarzutami Mirosław i Marcin M. postanawiają zaangażować się politycznie. Przed ostatnimi wyborami samorządowymi wiążą się z lokalną Wałbrzyską Wspólnotą Samorządową. Ojciec zostaje kandydatem do rady powiatu. Syn do rady miejskiej. Obaj dostają ostatnie miejsca na listach. Choć nie byli wcześniej znani z działalności politycznej, obaj ze świetnymi wynikami dostają się do rad.Gazeta Wrocławska już w 2011r o tym pisała i co? i nic ! a wcześniej była afera w 2010 -WAŁBRZYCH Policja wciąż szuka Pawła J.wiceprzewodniczącego rady powiatu - i jak tu wierzyć ,że uczciwie zostali wybrani przez mieszkańców ? za 10 zł to się zgodzę jak ktoś potrzebował na J-23 .
~Kazimierz572014-08-31 16:35:24 z adresu IP: (91.202.xxx.xxx)
To się dzieje w Dolnośląskiem! Jestem z lubuskiego, kuriozum ogólnoświatowe bo ma dwa miasta wojewódzkie, a w tym lubuskiem, też aferek nie brakuje! JAK TO QQQ...RZA TWARZ MOŻLIWE ŻE NA POSADZIE URZĘDNIKA PAŃSTWOWEGO SIEDZI "TAKI UCZCIWY"?! Wszem i wobec wiadomo że "ten uczciwy" jest tak czysty jak tygodniowa zmiana pościeli w Ochotniczym Hufcu Pracy iii....nic!