Drift na rondzie i pod prąd na A4 (ZOBACZ WIDEO)

Wycieki płynu hamulcowego, luzy w układzie kierowniczym, uszkodzone oświetlenie i wszędobylska rdza. Pojazd w takim stanie technicznym zatrzymała Inspekcja Transportu Drogowego w Wałbrzychu. Co więcej bus służył do regularnych przewozów osób, a prowadził go właściciel przedsiębiorstwa. Jakby tego było mało kierowca nie miał dowodu rejestracyjnego a jedynie dokument potwierdzający zatrzymanie dowodu właśnie w związku z fatalnym stanem technicznym busa. Jak tłumaczył się właściciel pojazdu nie wiadomo, ale inspektorzy odholowali wrak na parking strzeżony.

Kolejnego pirata drogowego nagrał kierowca na rondzie w Siechnicach, na drodze między Wrocławiem a Oławą. Mistrz kierownicy w citroenie próbował driftu, czyli jazdy w kontrolowanym poślizgu. Niewiele brakowało, żeby doszło do wypadku:

A tu film, na którym widać samochód jadący pod prąd autostrada A4:

Niedawno informowaliśmy o pijanym kierowcy, którego nagrała samochodowa kamera. Samochód jechał zygzakiem ze Środy Śląskiej w kierunku Zielonej Góry. W okolicach Prochowic zarejestrowano jak auto osobowe zaczyna wahać się miedzy krawężnikiem, a linią środka jezdni. Później było już tylko gorzej, bo przed Lubinem kierowca nie potrafi zmieścić się nawet na dwupasmówce. Ostatecznie interweniowali inni kierowcy, którzy najpierw zatrzymali samochód, by później zabrać kierowcy kluczyki i wezwać policję.

CZYTAJ więcej: Piraci drogowi w celowniku kamery