Tak dla obwodnicy Miękini, nie dla wysokiej kwoty
Spotkał się z nimi wicemarszałek Jerzy Michalak, który zapewnił, że urzędnikom również zależy na tej inwestycji. Chodzi też o bezpieczne skomunikowanie Brzegu Dolnego i Wołowa ze Środą Śląską oraz Wrocławiem.
Według deklaracji zarządu województwa, inwestycja miałaby ruszyć w przyszłym roku. Teraz urzędnicy przygotują analizy różnych wariantów budowy - generalnie chodzi o to, by obniżyć koszty. Według pierwotnych planów, zatwierdzonych przez poprzednie władze Dolnego Śląska, trasa miała kosztować 100 mln zł. Dziś już wiadomo, że to za drogo. Wycofanie się z planów budowy obwodnicy Miękini stało się bardzo gorącym tematem - samorządowcy nie ukrywali zaskoczenia, bo czekali już tylko na wbicie łopaty na placu budowy. Teraz zarząd zapewnia, że inwestycja nie znika, ale musi kosztować mniej.
Planami i analizami zajmie się Dolnośląska Służba Dróg i Kolei we Wrocławiu.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.