Walka o krematoria. Inwestorzy nalegają, mieszkańcy protestują
Nie będzie kominów na granicy - krematorium we wsi Golińsk w gminie Mieroszów nie zostanie zbudowane. Przeciwko instalacji wspólnie protestowali mieszkańcy zarówno polskiej, jak i czeskiej strony. Krematorium miało być pierwszym budynkiem widocznym po wjeździe do kraju. Jego postawienie zapowiadała spółka z Legnicy, jednak nie była w stanie zgromadzić wszystkich dokumentów. - Nie wydaliśmy pozwolenia na budowę - mówi rzecznik wałbrzyskiego starostwa, Mateusz Mykytyszyn.
Mykytyszyn przyznaje, że nie jest to decyzja ostateczna - wykonawca może zgłosić kolejny wniosek. Tak właśnie zrobił przedsiębiorca pogrzebowy z Boguszowa – Gorc, który po raz kolejny stara się o postawienie krematorium w tej miejscowości. Bezskutecznie zabiega o to już od ośmiu lat.
Mieszkańcy protestują, bo od planowanego krematorium dzieli ich zaledwie kilka lub kilkanaście metrów. Władysława Moskala mówi, że nie chcą mieszkać w cieniu kominów:
Nowy plan zagospodarowania przestrzennego zabrania budowania tam takich instalacji jak krematoria. Inwestor złożył jednak wniosek kilka dni przed jego uchwaleniem.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.