Spór po premierze filmu "Książę" o Jerzym Grotowskim
Obraz prezentowany w konkursie filmów o sztuce nie spodobał się wrocławianom blisko związanym z Jerzym Grotowskim. Na seansie po premierze filmu pod adresem reżysera Karola Radziszewskiego padały mocne oskarżenia, m.in ze strony archiwisty Ośrodka Grotowskiego Brunona Chojaka. - Ten film świadczy tylko o tych, którzy go zrealizowali, a nie o Jerzym Grotowskim czy Ryszardzie Cieślaku - mówi Chojak:
Reżyser tłumaczy, że chciał wywołać dyskusję na temat metod pracy Grotowskiego, pozycji kobiet w jego teatrze i zmienić sposób mówienia o twórcy Teatru Laboratorium. - Nigdy nie chciałem zrobić obiektywnego dokumentu. To mierzenie się z dostępną dokumentacją i legendą - mówił Radziszewski:
Uczestnicy dyskusji zarzucali autorom i bohaterom filmu insynuowanie na temat Grotowskiego oraz "tworzenie kina queerowego". Kolejny pokaz filmu Książę dziś o 16.00 we wrocławskim Kinie Nowe Horyzonty.
Obrośnięty legendą, sprowadzony do rangi mitu, ale bardzo odległy od przeciętnych mieszkańców miasta fenomen teatru Jerzego Grotowskiego - słynnego wśród artystów wielu dziedzin na całym świecie - tym razem został pokazany z zupełnie innej strony. Karol Radziszewski odważył się powiedzieć o sposobach pracy Grotowskiego, o kobietach i mężczyznach w Teatrze Laboratorium, o braku życia prywatnego aktorów. Artysta nakręcił nie tradycyjny dokument, ale film z inscenizacjami, podejmujący grę z konwencją teatru Grotowskiego, opartego na ruchu i fizyczności. Powstał film "Książę" odwołujący się w tytule do roli w Księciu Niezłomnym w wykonaniu Ryszarda Cieślaka - najważniejszego aktora Grotowskiego. O filmie z reżyserem rozmawiał Jan Pelczar. Posłuchajcie całego wywiadu z Karolem Radziszewskim:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.