Uprzejmie donoszę...Tak skarżymy do skarbówki
Była żona pyta - "Mój mąż mieszkanie kupił kochance, ciekawe z czego, jak nic nie ma?", sąsiad się zastanawia: - "Pożycza pieniądze na lichwiarski procent, nie pracuje normalnie" - prawie setka donosów dotarła do końca czerwca do wrocławskiej Izby Skarbowej.
Donosy wpływają przede wszystkim tradycyjną pocztą, ale coraz częściej trafiają się także mejle. Zdarzają się też telefony i osobiste wizyty. Zdecydowana większość to donosy na rodzinę i najbliższych. - Ich liczba lawinowo wzrasta... po świętach - mówi Zbigniew Wiliński z Izby Skarbowej we Wrocławiu:
Izba traktuje donosy poważnie - najpierw sprawdza zeznania podatkowe, a gdy coś jest na rzeczy- zarządza kontrolę. Zdecydowana większość anonimowych informacji nie ma jednak pokrycia w rzeczywistości.
Od kilku lat liczba donosów się nie zmienia, stałe są także miesiące w których "obywatelskich informacji" wpływa więcej. Kiedy wrocławianie najchętniej donoszą? Po sylwestrze i świętach. Mimo że to przeważnie anonimy, nie ma wątpliwości, że przysyłają je najbliżsi wskazywanej osoby. Zbigniew Wiliński opisuje list o nieprawidłowych odliczeniach od podatków za materiały budowlane:
Coraz częściej wrocławskie donosy dotyczą także nie wydawania paragonów czy faktur. To akurat cieszy urzędników, którzy od kilku lat przeprowadzają akcję "weź paragon".
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.