Wałbrzych: Młodzież z Palestyny nie mogła wrócić do domu
Grupa młodzieży z Autonomii Palestyńskiej, która była na Dolnym Śląsku na wakacjach nareszcie może wrócić do domu. Loty wznowione zostały wczoraj w nocy po pozytywnej rekomendacji Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego. Tym samym Polskie Linie Lotnicze LOT wznowiły kursy do Tel-Awiwu.
Pochodząca między innymi z Betlejem młodzież od trzech dni czekała na wylot w jednym z wałbrzyskich hoteli. Organizator pobytu, ksiądz Jarosław Lipniak mówi, że liczyli się z tym, że w Polsce spędzą jeszcze co najmniej tydzień.
W związku z zawieszeniem lotów trzeba było przedłużyć wizy. Start samolotu zaplanowano dopiero na 31 lipca, ale udało się wcześniej - cieszy się ks. Lipniak:
Palestyńczycy czekali na powrót do domu od trzech dni w jednym z wałbrzyskich hoteli. Do Polski przyjechali na zaproszenie parafii w Witoszowie Dolnym. Młodzi ludzie z Betlejem i Jerozolimy zwiedzili m. in. Wrocław oraz Kraków.
Opiekujący się grupą, ksiądz Jarosław Lipniak, mówi, że to była bardzo niezwykła podróż: - Po raz pierwszy mogli opuścić teren Autonomii Palestyńskiej. Pierwszy raz lecieli samolotem, pierwszy raz jechali tramwajem. Oni żyją za murem...
Grupa, jako jedna z nielicznych z Autonomii Palestyńskiej, odwiedziła także były niemiecki obóz Auschwitz.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.