To cywilizacja czy kompletne buractwo? (PRZEGLĄD PRASY)
Poza tym w relacjach widać błąkające się osoby, coś tam cząstkowo, chaotycznie robiące lub nie robiące nic. To zależy od decyzji ponurych facetów z kałachami. Jacek Żakowski w dzisiejszej Gazecie Wyborczej zżyma się na eufemizmy. Mówimy: "separatyści, zielone ludziki, zamiast mówić wprost: rosyjskie wojska, rosyjskie siły okupacyjne".
Wiktor Suworow - rosyjski pisarz i były oficer GRU mówi Rzeczpospolitej bez cienia wątpliwości: "jedna głupia małpa dała granat drugie głupiej małpie i pomogła jej go zdetonować". A kto tę pierwszą małpę rozzuchwalił? Adam Hofman nie ma wątpliwości. Wczoraj lansował tezę brzmiącą mniej więcej tak: " nie byłoby katastrofy pod Donieckiem, gdyby Tusk nie był uległy wobec Putina w sprawie katastrofy pod Smoleńskiem". Od takiej logiki tylko krok do tytułu, jaki znalazłem w Gazecie Wyborczej. Adam Leszczyński komentując grę prawicy w tej dramatycznej sytuacji napisał tekst o tym: "Jak Tusk zestrzelił MH17".
Wspomniany już Jacek Żakowski zauważa jak to Holandia od lat pasąca poczucie bezkarności Putina nagle tym dramatem zmuszona została do przyjęcia właśnie polskiego punktu widzenia na sprawy stosunków Europy z Rosją. No ale jest jeszcze Austria, są Francuzi, Niemcy... Andrzej Lubowski pisze, że było jak było, ale jest jak jest. To znaczy: koncerny niemieckie są dalej na pielgrzymce do Rosji po kolejne kontrakty. Tytuł tekstu: "Gdyby to był samolot Lufthansy, a na pokładzie byli Niemcy...". Tak dochodzimy do absurdu, w którym sensowną międzynarodową politykę nie kształtuje rozsądek, tylko krew i łzy. Więc jeszcze raz: cywilizacja czy buractwo?
Z tematów krajowych powiem państwu o tym jak rosną szanse naszych - znaczy Wrocławian. Rzepa rozmawia z Lechem Wałęsą, dającym plus dodatni Grzegorzowi Schetynie, któremu kibicował i kibicuje w dalszym ciągu. Były prezydent uważa, że Grzegorz Schetyna może zastąpić Donalda Tuska. Ale obecni decydenci PO szykują inny, można powiedzieć zabezpieczający wariant. Jacek Harłukowicz pisze w Wyborczej o ambicjach, możliwościach a i skłonnościach Rafała Dutkiewicza, aby w nieodległej perspektywie, acz raczej po wyborach parlamentarnych, odegrać w Platformie ważną rolę. To się jeszcze będzie ucierać. Na razie u nas, na naszym lokalny podwórku, wykrystalizował się wreszcie klarowny podział kompetencji na Wrocław i województwo. Rafał Dutkiewicz w kwietniu miał wypadek na Ostrowie Tumskim czyli we Wrocławiu, a marszałek Cezary Przybylski w ten weekend złapał gumę i rozbił samochód pod Lwówkiem Śląskim. Każdy na swoim.
Do usłyszenia się z Państwem...
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.