Wróble wynoszą się z dużych miast (POSŁUCHAJ)
Pani Kazimiera Salamon codziennie wykłada pokarm dla ptaków na jednym z podwórek przy legnickim Nowym Świecie. Kobieta zauważyła, że od dawna do jej stołówki nie zaglądają najmniejsze ptaki:
Bo wróbel - choć mały - swój rozum ma. I mimo, że to jedynie ptasi rozumek, potrafi wyciągnąć prosty wniosek: nadeszły ciężkie czasy. Krzysztof Strynkowski, pełnomocnik Zarządu Funduszu Ochrony Środowiska we Wrocławiu przyznaje, że w ostatnich 10 latach mocno przetrzebiły się ptasie szeregi...
A były czasy, gdy niemal każdy wróbel mógł liczyć na własne "M". Czasem nawet z balkonem. Hanna Boroń z Wydziału Ochrony Środowiska w legnickim starostwie, kiedyś dzieliła swój prywatny metraż z całą ptasią rodziną:
Ze swojego balkonu - ale w innej części Legnicy - wróbli wypatruje pan Jerzy...
Z wróblem często mylony jest o wiele częściej występujący w Polsce mazurek (również należący do rodziny wróblowatych:
Najpewniejszą cechą rozpoznawczą mazurka jest czarna plamka na białym policzku (wróbel ma policzek jednolicie szary). Poza tym mazurek ma brązowy wierzch głowy (wróbel – szary), a na skrzydłach dwie białe pręgi (u wróbla pręga jest tylko jedna). Obie płci ubarwione jednakowo. Wierzch ciała ciemnobrązowy z paskowaniem, spód jednolicie brązowoszary. Wokół szyi biała obroża, na podgardlu mały czarny śliniaczek (u wróbla jest on dużo większy). Dziób czarny, nogi jasnobrązowe. Młode podobne do dorosłych, ale nieco jaśniejsze. (źródło: Wikipedia)
Na zdjęciu z lewej strony wróbel zwyczajny, na fotografii z prawej - mazurek:
Zdjęcia:
Wróbel zwyczajny: Adam Kumiszcza/Wikipedia
Mazurek: Andreas Trepte/Wikipedia
Na szczęście w Polsce podobnej groźby nie ma. Przede wszystkim dlatego, że wróbel, patrząc historycznie, zdążył się w naszym kraju zaledwie zadomowić. Tak przynajmniej zapewnia Krzysztof Strynkowski:
Nawet jeśli wróbel się wyprowadzi, to z pewnością Natura nie pozwoli na jakiekolwiek pustostany. Przynajmniej w Legnicy, gdzie o pozycję po wróblach - przy ptasim stole już rozpoczęła się walka między innymi gatunkami. Arkadiusz Rodak, miłośnik przyrody, ale też i rzecznik urzędu miasta ma już swojego faworyta:
Kwestią sporną pozostaje jedynie ewentualna konieczność wymiany strachów na wróble na strachy na kosy.
K.I. Gałczyński "O WRÓBELKU" Więc wołam: Czyż nikt nie pamięta, |
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.