Uwaga kierowcy, zamykają część autostrady (Mapka)
Trasa w kierunku Opola ma być remontowana, przed punktem poboru opłat kierowcy będą poruszali się jedną nitką. Duże kłopoty z włączeniem się do ruchu mogą mieć podróżujący od strony Kłodzka i Świdnicy.
Michał Radoszko z generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad tłumaczy, że trzeba patrzeć na znaki, bo początkowo trzeba pojechać w przeciwnym kierunku:
Drogowcy już kilka razy przekładali termin rozpoczęcia robót i zamknięcia części autostrady. Według ostatnich informacji może się to stać jeszcze dziś, ale wcześniej przygotowanie objazdów muszą zatwierdzić odpowiednie służby.
To zupełnie inna sytuacja niż ta, z którą kierowcy mieli do czynienia w niedzielę. Gigantyczne korki utworzyły się na autostradzie z Gliwic do Wrocławia, ale także z Wrocławia do Gliwic i na odcinku z Poznania do Łodzi. Powodem były zmiany w Punktach Poboru Opłat i wydzielenie extra pasów, dla kierowców mających nadajniki ViaToll. Plan był prosty. Okazało się jednak, że nazbyt śmiały:
"Dla nich specjalnie jest wydzielona bramka, która pozwala z tym urządzeniem podjechać i praktycznie natychmiastowo przez te bramki przejechać. Kiedy tylko system komputerowy sczyta informację z urządzenia, automatycznie szlaban się podnosi i można kontynuować jazdę - tak mówił rzecznik wrocławskiego oddziału GDDKiA Michał Radoszko, ale... przed uruchomieniem systemu.
Po uruchomieniu - przy dużym ruchu - wydzielenie pasów pomagało użytkownikom skrzynek ViaAuto, ale tylko na ostatnich kilkuset metrach przed bramkami. Wcześniej musieli stać w korku, tak jak wszyscy inni. Pod Wrocławiem zatory miały wczoraj około 10 kilometrów. Korki tworzyły się w związku z mniejszą liczbą tradycyjnych bramek.
Sytuacja w Karwianach na jezdni Opole-Wrocław poprawiła się dopiero około 21.30 po obsadzeniu bramek ViaToll przez osoby, które mogły też pobierać opłaty w trybie manualnym.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.