Jechał motorowerem, miał 2,5 promila
Mężczyzna został zatrzymany na jednej z dróg wojewódzkich w pobliżu Jawora. Dyżurny z miejscowej komendy powiatowej policji w Jaworze otrzymał zgłoszenie telefoniczne od jednego z kierowców dotyczące wymuszenia na jego osobie pierwszeństwa przejazdu przez motorowerzystę.
- Z informacji wynikało, że wyjeżdżający z drogi podporządkowanej kierowca motoroweru, miał wjechać prosto przed jego samochód. Skierowani na miejsce funkcjonariusze ustalili, że dzięki kierowcy samochodu osobowego, który by uniknąć zderzenia zareagował natychmiast - nie doszło do tragedii - relacjonują policjanci.
ZOBACZ: Na ulicach tysiące skuterów, ale czy ktoś ma prawo jazdy?
W trakcie prowadzonych czynności policjanci od mężczyzny, który jechał motorowerem wyczuli silną woń alkoholu. Przeprowadzone przez funkcjonariuszy badanie wykazało w organizmie 50-letniego mieszkańca gminy Mściwojów, blisko 2,5 promila alkoholu. Dodatkowo okazało się, że motorower w ogóle nie posiada obowiązkowego ubezpieczenia OC ani dowodu rejestracyjnego. Po sprawdzeniu okazało się, że dokument ten został zatrzymany przez policjantów z uwagi na zły stan techniczny pojazdu, a właściciel był już wcześniej karany za jazdę na tzw. ,,podwójnym gazie”.
Mężczyzna za swój czyn odpowie przed sądem. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi mu teraz kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.