Radny Wiesław Tomera kłamcą lustracyjnym (Posłuchaj)

Jeleniogórski radny PO, Wiesław Tomera został prawomocnie uznany kłamcą lustracyjnym. Tym samym stracił mandat w radzie miasta. Przez 5 lat nie będzie mógł się ubiegać o żadne stanowiska publiczne. Następny w kolejce do mandatu po Tomerze jest Miłosz Kamiński, obecnie sekretarz gminy w Janowicach Wielkich.

Wiesław Tomera w marcu został uznany przez sąd lustracyjny kłamcą, a sąd apelacyjny utrzymał ten wyrok w mocy. Skazany radny twierdzi, że żadnym tajnym współpracownikiem nie był, choć miał kontakty ze służbą bezpieczeństwa jako pracownik Polfy, której produkcja była uznawana za ważną dla obronności kraju, więc nie miał nawet pewności co tak naprawdę ma wpisać do oświadczenia lustracyjnego:

 
Wiesław Tomera został zarejestrowany jako „Barbara” w lutym 1980 roku, a współpracował ze służbą bezpieczeństwa do 25 września 1989 roku. Zachowała się jego teczka z odręcznymi dokumentami. Mimo to Wiesław Tomera zapowiada, że złoży wniosek o kasację skazującego go wyroku.

Tomera zapewnia, że na nikogo nie donosił, jedynie pracował w dawnej Polfie, gdzie musiał mieć styczność z oficerami służby bezpieczeństwa. Dlatego napisał w oświadczeniu lustracyjnym, że nie był współpracownikiem SB. Najpierw IPN a później sądy dwóch instancji stwierdziły jednak inaczej:

 
W materiałach Instytutu Pamięci Narodowej zachowała się jednak teczka byłego radnego, z dokumentami, w tym własnoręcznie przez niego sporządzanymi, według których współpracował on z organami bezpieczeństwa państwa od lutego 1980 roku do25 września 1989 roku.

Wiesław Tomera zapowiada złożenie wniosku kasacyjnego do Sądu Najwyższego w swojej sprawie, bo jak zapewnia jego kontakty z oficerami SB były służbowe i nikomu nie szkodziły.