Kubot podzielił los Janowicza i Przysiężnego w Halle
Pogromcą Łukasza Kubota okazał się Kolumbijczyk Alejandro Falla. Polak po niespełna dwóch godzinach walki uległ rywalowi z Ameryki Południowej 2:6, 6:3 i 3:6. Zawodnik KKT Wrocław nie wykorzystał swojej szansy w trzecim secie. W siódmym gemie ostatniej partii Polak przy serwisie przeciwnika wygrywał już 40:0, ale nie zdołał przełamać rywala. Set padł łupem Kolumbijczyka, który później sam zanotował "breaka" i po kilku minutach zapewnił sobie awans do 1/8 finału.
Dla sklasyfikowanego na 68. miejscu na świecie Kubota była to druga porażka z Fallą, w drugim spotkaniu. 3 lata temu tenisista z Kolumbii wyeliminował lubinianina z wielkoszlemowego turnieju na kortach Rolanda Garrosa w Paryżu.
Łukasz Kubot był ostatnim z naszych reprezentantów grze singlowej w Halle. Wczoraj mecze otwarcia przegrali Jerzy Janowicz i Michał Przysiężny.
Łukasz Kubot nie opuszcza jednak Westfalii, ponieważ pozostał mu występ w grze podwójnej, w której zagra razem z Robertem Lindstedtem. Polsko-szwedzki duet, który jest najwyżej rozstawiony w zawodach, na inaugurację zmierzy się z tajwańsko-austriacką parą: Yen-Hsun Lu / Oliver Marach. Ten drugi zawodnik przez wiele lat był deblowym partnerem Polaka.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.