Mają już medal ekstraklasy, zdobędą Puchar Polski?
Niezależnie od tego, jak zakończy się finał Pucharu Polski, wrocławianki dobiegający końca sezon mogą uznać za bardzo udany. Odmłodzona drużyna zajęła trzecie miejsce w ekstraklasie, ustępując jedynie Medykowi Konin i Górnikowi Łęczna. Akademiczki zdobyły tym samym czternasty medal w historii klubu.
Już jutro w Ostródzie piłkarki nożne AZS-u Wrocław zagrają w finale Pucharu Polski.
W drodze do decydującego spotkania brązowe medalistki ekstraklasy pokonały kolejno pierwszoligowy AZS AWF Katowice, nieistniejącą Unię Racibórz, która nie przystąpiła do rozgrywek, a w półfinale Pucharu po konkursie rzutów karnych wicemistrza Polski z Łęcznej. Finałowym przeciwnikiem akademiczek będzie w środę mistrz kraju - Medyk Konin.
Oba zespoły czterokrotnie zdobyły dotąd to trofeum. Medyk broni Pucharu Polski. AZS po raz ostatni zwyciężył w tych rozgrywkach w sezonie 2008/09. Faworytem finałowego starcia będzie zespół z Konina. Medyk to drużyna naszpikowana reprezentantkami Polski w różnych kategoriach wiekowych. O sile rywala wrocławianki mogły przekonać się dwukrotnie w niedawno zakończonym sezonie ekstraligi, w którym dwa razy wysoko przegrały 0:6 i 1:9.
W tej sytuacji wygrana akademiczek w jutrzejszym finale Pucharu Polski (początek o godz. 19.00) będzie wielką i bardzo miłą niespodzianką.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.