Niepełnosprawni zostaną bez prawa do kopert! (POSŁUCHAJ)
Ustawa pozbawi uprawnień do parkowania na kopertach dla niepełnosprawnych kilkadziesiąt tysięcy Dolnoślązaków. Wszystkie dotychczasowe zezwolenia stracą ważność najpóźniej do 30 listopada. Większość niepełnosprawnych nie dostanie w zamian nowych:
O tym, że ich uprawnienia stracą ważność najpóźniej do listopada, a w wielu przypadkach już od lipca, niepełnosprawni w większości po prostu nic nie wiedzą. Powiatowe zespoły do orzekania niepełnosprawności takich informacji nie wysyłają. A to one przejmą od 1 lipca wydawanie kart od powiatowych zarządów dróg.
Lucyna Kornobys, która jeździ na wózku inwalidzkim i pracuje w jeleniogórskim urzędzie miasta o zmianach słyszała. Jak mówi są dobre, bo uprawnionych jest za dużo, przez co ci którzy naprawdę tego potrzebują i tak na kopertach stawać nie mogą, bo te są ciągle zajęte. - Posiadacze kart chętnie z nich korzystają nawet wtedy, gdy mogą bez problemu zaparkować na innych miejscach.
Tymczasem osoby z wózkami inwalidzkimi czy balkonikami na zwykłym miejscu parkingowym nie są wstanie nawet wyjść z samochodu – mówi.
Problem jednak w tym, że np. w Jeleniej Górze miejsca dla niepełnosprawnych, nawet w strefie płatnego parkowania, są bezpłatne. To był jeden z powodów dla którego w mieście lawinowo przybywało kart dla niepełnosprawnych uprawniających do parkowania na kopertach.
Dostawali je także ludzie wyglądający na zdrowych. W sumie w samej Jeleniej Górze jest około 4 tysięcy osób, które takimi dokumentami dysponują. W Polsce jest ich około 650 tysięcy.
Zgodnie ze znowelizowanym prawem wszyscy niepełnosprawni stracą w najbliższych miesiącach swoje karty. Bezterminowe i kończące ważność np. w przyszłym roku też zostaną unieważnione. Stanie się to najdalej 30 listopada tego roku.
Dorota Ćwiek, przewodnicząca zespołu orzekającego o niepełnosprawności w Jeleniej Górze tłumaczy, że nowe karty w mieście dostanie około 500 osób. To oznacza, że 3,5 tysiąca odejdzie z kwitkiem:
- Nowe karty dostaną tylko osoby ze znaczną niepełnosprawnością, albo ze średnią, ale jedynie w przypadku posiadania na orzeczeniach symboli 04-O; 05-R lub 10-N, czyli dla osób z chorobą narządów ruchu, neurologiczną czy chorobą wzroku. Nawet jednak w tej grupie nie wszyscy będą mieli to szczęście – tłumaczy.
Ci, którzy dokumentów nie dostaną będą musieli ponownie udać się do lekarza orzecznika, który stwierdzi czy im się karta może należeć czy nie. Oznacza to, że kilka tysięcy osób zgłosi się naraz do zespołu orzekającego o niepełnosprawności.
- Nie będziemy ich w stanie naraz obsłużyć - nie ukrywa Dorota Ćwiek – powstaną wielkie kolejki. Na pewno wiele osób będzie niezadowolonych z utraty uprawnień, więc będzie też nerwowo.
Prezydent Jeleniej Góry Marcin Zawiła zwiększył środki dla zespołu orzekającego, choć jak mówi to zadanie rządowe. Rozkłada też ręce w sprawie zmian w prawie dotyczącym kart do parkowania. - Znów parlament zafundował samorządom kłopoty. Tym razem obejmą one także niepełnosprawnych. Chcę przeprosić wszystkich za problemy związane z tą sprawą, które się pojawią - mówi- zrobimy wszystko, by tych kłopotów mieszkańcy mieli jak najmniej.
Zawiła mówi, że poprosił już np. straż miejską, by na początku reformy raczej upominała niż karała niepełnosprawnych, którzy w wielkich kolejkach, w końcu nie z własnej winy, będą czekać na przyznanie uprawnień.
Starosta zgorzelecki, Artur Bieliński dodaje, że wraz z konwentem dolnośląskich starostów apelował i apeluje do parlamentarzystów o korektę ustawy jeszcze przed jej wejściem w życie. Samorządom potrzebny jest przynajmniej rok na przeprowadzenie tej operacji, a nie kilka miesięcy. Na razie prośby pozostają jednak bez skutku.
Sami niepełnosprawni są zaś zdezorientowani. - Nie ma możliwości by każdemu posiadaczowi karty wysłać list informujący o zmianach. Bo na to nie mamy pieniędzy – tłumaczy Dorota Ćwiek. - Będziemy organizować spotkania z niepełnosprawnymi, ale zapewne do wszystkich nie dotrzemy.
Sami zainteresowani wskazują, że nowelizacja kodeksu drogowego została napisana na kolanie, bo uprawnienia mają utracić nawet ci, którzy otrzymali je bezterminowo. Do tego stracą je wszyscy naraz, bez dłuższego okresu przejściowego co spowoduje ogromne kolejki i wreszcie że spotka to nawet tych, którzy spełniają wymogi nowej ustawy. Będą musieli i tak jeszcze raz złożyć wnioski i zapłacić za nowe karty. To oznacza ogromne zamieszanie.
Radio Wrocław
Co do tej pory uprawniało do parkowania na miejscu na inwalidów? Podstawą do korzystania ze specjalnych miejsc jest poważny problem zdrowotny. W praktyce wymagana jest również tzw. karta parkingowa, którą należy umieścić w samochodzie.
Urawionymi do posiadania karty parkingowej są osoby z orzeczonym:
- stopniem niepełnosprawności (w orzeczeniu konieczne wskazanie do wydania karty),
- całkowitą niezdolnością do pracy i niezdolnością do samodzielnej egzystencji (dawniej I gr. inwalidzka),
- całkowitą niezdolnością do pracy (dawniej II gr. inwalidzka),
- częściową niezdolnością do pracy (dawniej III gr. inwalidzka) przyznaną ze względu na schorzenia związane z narządem ruchu
Kto poza niepełnosprawnym może korzystać z miejsc parkingowych:
- kierujący pojazdem przewożący osobę o obniżonej sprawności ruchowej;
- pracownicy placówek zajmujących się opieką, rehabilitacją lub edukacją osób niepełnosprawnych pozostających pod opieką tych placówek
Mandat karny w wysokości 500 zł oraz odholowanie pojazdu na parking strzeżony na koszt właściciela pojazdu – takie sankcje grożą tym, którzy zlekceważą zakaz parkowania w miejscu przeznaczonym dla osób niepełnosprawnych, czyli na tzw. „kopercie”. Sankcje te obejmują także tych, którzy zajmują „koperty” przed supermarketami. Pełnosprawni kierowcy nie ułatwiają życia inwalidom. Akcję by przestrzegać przepisów zorganizowano w Kielcach:
Michał Hamburger
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.