Pierwsza wygrana żużlowców Betardu Sparty
Obie ekipy swoich kibiców do tej pory nie rozmieszały. Po pięciu kolejkach na koncie wrocławian był jeden punkt, na koncie trójmiejskiej ekipy dwa. W Gdańsku doszło już do trzęsienia ziemi i istotnych zmian kadrowy. Działacze dolnośląskiego klubu są na razie bardziej wyrozumiali. Opłaciło się.
Zespół dziś zaprezentował się perfekcyjnie. A obawy były spore. Znów pogoda pokrzyżowała plany dolnośląskiej ekipie. Przez ulewne deszcze wrocławianie musieli odwołać większość treningów na własnym torze. A on ma być przecież atutem zespołu Piotra Barona. Brak wielu godzin spędzonych na obiekcie mógł spowodować, że Betard Sparta dziś miałby wrażenie, że jeździ na wyjeździe.
Pierwsze dwa biegi zapowiadały możliwe problemy. Skończyły się remisami 3:3. W kolejnych czterech próbach gospodarze wygrywali pewnie i przekonująco po 5:1. Wrocławianie spasowali się z torem i jeździli jak z nut. Pierwszej porażki doznali w biegu ósmym ulegając Wybrzeżu 2:4. Szybko dopowiedzieli triumfem 5:1.
Do groźnego upadku doszło w wyścigu dwunastym. Ucierpieli żużlowcy Wybrzeża Krystian Pieszczek i Renat Gafurow. Po kilkunastu minutach przerwy wznowiono zawody. Na finiszu Betard Sparta potwierdził wyższość. Ostatecznie wrocławianie wygrali bardzo wyraźnie.
Najwięcej punktów dla drużyny Piotra Barona zdobyli Tomasz Jędrzejak, Tai Woffinden i Maciej Janowski kolejno 14, 12 i 11. Do tego Janowski zapisał 3 bonusy, Woffinden 2, a Jędrzejak 1.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.