Bezpański most. Nikt się do niego nie przyznaje
Perła Zachodu to podjeleniogórskie schronisko turystyczne znajdujące się na skale nad Jeziorem Modrym, czyli zbiornikiem zaporowym na Bobrze.
Kłopot w tym, że most może w każdej chwili stać się przyczyną tragedii. Jego poszycie jest spróchniałe, a przez dziury w deskach widać wodę. Tymczasem nie ma chętnych do jego naprawy, ani nawet ustawienia tabliczki z zakazem wstępu bo...nikt nie jest właścicielem mostu.
Andrzej Mateusiak z PTTK Sudety Zachodnie mówi, że mimo poszukiwań właściciela do malowniczego mostu nie przyznaje się ani gmina Jeżów Sudecki, ani Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej na którego terenie on leży, ani zarządzający zaporą na Modrym Tauron Ekoenergia, ani wreszcie samo PTTK, które ma opodal swoje schronisko. - Wstyd, że instytucje, które nazywają się organizatorami turystyki nie mogą się dogadać. Próbowaliśmy rozmawiać z gminą Jeżów. Oni twierdzą, że nie mają żadnych dowód na to, że most jest ich - opowiada Mateusiak:
Tymczasem wójt gminy Jeżów Sudecki Edward Dudek mówi, że samorząd chętnie wyremontuje niebezpieczną przeprawę, bo chce tam poprowadzić szlak turystyczny. Jednak w obecnym stanie prawnym nie może tego zrobić.
- Nawet dla tych, którzy lubią ekstremalne sporty, wejście tam powinno być zakazane. Próbujemy ustalić, kto jest właścicielem tego mostu - mówi Dudek:
Samorząd Jeżowa zwrócił się już do wojewody dolnośląskiego o wskazanie właściciela obiektu, który na razie jest po prostu niczyj.
Posłuchaj materiału Piotra Słowińskiego:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.