Piłkarze nie byli zespołem - Tomasz Dębicki (WYWIAD)
W rozmowie poruszyliśmy kluczowe kwestie związane z kończącymi się rozgrywkami:
CZTERECH TRENERÓW W JEDNYM SEZONIE:
Zmian było bardzo dużo. To nie jest liczba, która powinna się pojawiać w jednym sezonie w jednej drużynie. Celem była pierwsza ósemka i taki miał zarówno Pavel Hapal, jak i Orest Lenczyk.
PIOTR STOKOWIEC:
Próbowaliśmy dać drużynie jakiś impuls, bo jeszcze cień szansy na uratowanie ligi był, ale mieliśmy z tyłu głowy, że już rozpoczynamy budowanie drużyny, która będzie musiała grać w pierwszej lidze.
PRZYCZYNY SPADKU:
Nie udała się jedna rzecz, nie udało się grupy niezłych piłkarzy przekuć w prawdziwy zespół, w jedność. Zabrakło wspólnoty, walki w jednym celu, patrzenia w jednym kierunku.
PIERWSZA LIGA:
To nie jest słaba liga, dlatego zrobimy wszystko, aby powrót udał się już po roku. Obdarzamy Piotra Stokowca zaufaniem i wierzymy, że będzie szkoleniowcem drużyny przynjamniej przez jeden sezon.
PUCHAR POLSKI:
Spełnił się najczarniejszy scenariusz. Przegraliśmy finał Pucharu Polski i spadamy z ligi. Mecze pucharowe piłkarze czuli w nogach. Nie można było się w pełni skupić na ratowaniu ligi i w efekcie jesteśmy tam, gdzie jesteśmy.
PIENIĄDZE:
Wszystko jeszcze przed nami. Pieniędzy będzie dużo mniej, bo nie będzie wpływów z transmisji telewizyjnych. Myślę jednak, że jesteśmy w stanie zbudować drużynę na dobrym poziomie, przy rozsądnym, ale wcale nie gigantycznym budżecie.
PLAN NA NOWY SEZON:
Powrót do ekstraklasy będzie priorytetem. Sztab trenerski też tak uważa, Myślę, że za rok będziemy rozmawiać w zupełnie innych nastrojach.
POSŁUCHAJ:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.