"Cham" w polityce, to nie nowość PRZEGLĄD PRASY

Wacław Sondej | Utworzono: 2014-05-21 08:07 | Zmodyfikowano: 2014-05-21 10:16
"Cham" w polityce, to nie nowość PRZEGLĄD PRASY - fot. prw.pl
fot. prw.pl

Odczułem ulgę - to dowód, że idzie ku lepszemu, robi się porządek w szarych komórkach. Słowo "cham",  w że tak powiem dyskusjach, że tak powiem politycznych, to nie nowość. W przedwyborczym komentarzu doświadczonego dziennikarza ma jednak swoją wartość.

Pozostajemy przy folklorze politycznym, przechodząc od gwałcenia do zalotów. Mamy blisko, nie trzeba wyjeżdżać z Wrocławia. Gazeta Wyborcza, klawiaturą Jacka Harłukowicza, opisuje wątek erotyczny na wrocławskiej lewicy. Sprawa nie jest jednoznaczna. Jest podejrzenie, że afera jest dmuchana przez konkurentów, ale opisy są smakowite do obrzydliwości. Cytat: "Jak knur rozpłodowy w chlewie, doszedł do wniosku, że jednak przyszłam mu się oddać." - tak opisuje swoją niedolę działaczka dolnośląskiej Unii Pracy skoalicjowana tak niegodziwie z działaczem SLD. A w tle jest mający apetyt na awanse inny działacz, sterujący tą nieszczęsną kobietą - taka jest wymowa publikacji. Artykuł drukowany jest pod winietką z napisem: "Witamy w Polsce". A dzień dobry, dzień dobry, zapraszamy na Wybrzeże, z Rzeczpospolitą pod pachą. Wiedzą państwo, kto był Dziadkiem II Rzeczypospolitej - Józef Piłsudski, oczywiście. A Trzeciej? Jakub Kowalski twierdzi, że tuskowy dziadek z Wehrmachtu. Tekst dotyczy zapowiedzianej na sobotę aukcji pamiątek po dziadku Józefie Tusku, wśród nich strunowych instrumentów (był lutnikiem). Sprawa jest tajemnicza. Jak we wspomnianym wrocławskim romansie, ktoś może zza kulis tym sterować. Odium Wehrmachtu minęło, bo dziadek był przez Niemców więziony w obozach, więc może to element kampanii PO? Taka niewinna wrzutka w przeddzień wyborów, w czasie ciszy wyborczej? A tu odmieniać będą nazwisko Tusk -tylko w jakim kontekście?

Nieważne, to znaczy - ważne żeby nie przekręcali.  Autor artykułu sugeruje, że dla dobra kampanii na licytacji powinien pojawić się Jarosław Kaczyński. To ryzyko. Kupi skrzypce i jeszcze zagrać zechce. No, chyba, że to będą pierwsze skrzypce...

Ogólnie jednak dzisiaj Rzepa jest antytuskowa. Zamieszcza rozmowę z Andrzejem Olechowskim, który porównuje premiera do krokodyla. A krokodyla należy albo unikać, albo umieć szybko uciekać. Czy widział ktoś pana Schetynę trenującego trucht?
 Do usłyszenia się z państwem...


Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~DZIADKU MROZIE2014-05-23 01:10:47 z adresu IP: (31.174.xxx.xxx)
TO PRZED TOBĄ SONDEJ NALEŻY UCIEKAĆ
~słuchacz2014-05-21 10:17:31 z adresu IP: (89.171.xxx.xxx)
Durczok wielki autorytet, zapomniał już jak si,ę zachowywał jak "stół był brudny" hahhah. TVN KŁAMIE !!!