Komisje wyborcze na finiszu przygotowań
- Dostaniemy dziewięć kart - tłumaczy Teresa Sienkiewicz z biura wyborczego we Wrocławiu:
Ilu kandydatów z okręgu dolnośląsko-opolskiego wyjedzie do Brukseli? To zależy przede wszystkim od frekwencji. Ta jednak, według najnowszych badań, będzie bardzo niska - na poziomie 20 proc.
Nowa Prawica Janusza Korwina Mikke już nazywana jest czarnym koniem wyborów do Parlamentu Europejskiego - partia pojawia się w sondażach przedwyborczych z poparciem w granicach 7 proc. W okręgu dolnośląsko - opolskim numerem jeden listy jest przedsiębiorca z Wrocławia Robert Jarosław Iwaszkiewicz, który zdecydowanie idzie pod prąd. Podczas, gdy inni kandydaci martwią się o frekwencję, on mówi Radiu Wrocław tak:
Dziś, w kolejnym dniu kampanii wyborczej na Dolnym Śląsku, kandydaci do Parlamentu Europejskiego debatowali w Legnicy m.in. o swobodnym przepływie pracowników w Unii Europejskiej. Wątpliwości ma poseł PiS Marzena Machałek, ale jak mówiła, po koniecznych zmianach i tak jest to niezwykle ważne prawo:
Agata Nowacka z Twojego Ruchu chwali możliwość pracy poza granicami kraju:
Z kolei Ryszard Gola - Sienkiewicz z Sojuszu Lewicy Demokratycznej uważa, że w czasach kryzysu swobodny przepływ pracowników jest nie do przecenienia:
Grażyna Pichla z Platformy Obywatelskiej podkreśla, że prawo do pracy w innych krajach Unii Europejskiej to opcja nie tylko dla bezrobotnych Polaków:
Wybory do Parlamentu Europejskiego już w niedzielę 25 maja. A na debatę przedwyborczą w Radiu Wrocław zapraszamy już w piątek po godz. 18. W naszym studiu spotkają się przedstawiciele wszystkich 9 komitetów.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.