Łabędzie zabłądziły, pomogli strażnicy
Niecodzienne zgłoszenie dostali wczoraj jeleniogórscy strażnicy miejscy. Dyżurny, który odebrał telefon usłyszał, że po Alei Solidarności spacerują...dwa łabędzie.
- Na miejscu strażnicy ustalili, że zwierzęta próbują dostać się do pobliskiego stawu. Niestety, na ich drodze stanęły metalowe bariery i siatka ogradzająca staw. Ptaki nie były w stanie samodzielnie pokonać tych przeszkód - relacjonuje Artur Wilimek, rzecznik prasowy jeleniogórsiej straży.
Mundurowi zdołali je złapać i przenieść w pobliże akwenu wodnego.
Na niezwykłe interwencje wyruszają też od czasu do czasu wrocławscy strażnicy miejscy, choć - jak przyznaje rzecznik Sławomir Chełchowski, nie zdarzają się one zbyt często. - Kilka razy do roku trafiają się przypadki, które nas naprawdę zaskakują. Cóż, wyobraźnia ludzka nie zna granic - przyznaje Chełchowski.
Wyobraźnia poniosła na przykład pewnego studenta, który wrocławski rynek przemierzał z kajakiem pod pachą. Swój sprzęt testował w dwóch fontannach w centrum miasta. - W ten oryginalny sposób mężczyzna świętował obronę pracy magisterskiej. Skończyło się na pouczeniu, bo świeżo upieczony pan magister był trzeźwy - wspomina Chełchowski. Żeby było zabawniej, 25-latek pływał w...kapoku.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.