Zdawał na prawko, przyszedł pijany
Pod koniec kwietnia pojawił się na egzaminie na prawo jazdy kategorii B. Instruktorzy nie wpuścili go za kierownicę, wezwali natomiast patrol z alkomatem. Badania wykazały 2,5 promila. Dziś przyszły szofer znów pojawił się w legnickim ośrodku doskonalenia kierowców.
Tym razem ubiegał się o prawo jazdy na traktory. Tym razem alkomat pokazał ponad pół promila. Rzecznik legnickiej prokuratury Liliana Łukasiewicz podkreśla, że kandydat na kierowcę ani razu nie złamał prawa:
- Picie alkoholu nie jest zabronione. Jeżeli osoba, która wypiła alkohol i nie popełniła przestępstwa, to wówczas nie może być ukarana. Natomiast należy pochwalić czujność tych organów, które dopuszczały do egzaminu, że nie pozwoliły wsiąść do samochodu człowiekowi nietrzeźwemu. Ostatecznie ta osoba nie usiadła za kółkiem.
Już w kwietniu szef legnickiego WORD poprosił starostę legnickiego o skierowanie na dodatkowe badania kandydata na kierowcę. Zdaniem egzaminatorów mężczyzna może mieć poważny problem alkoholowy, a to może dać podstawę do odmowy wydania prawa jazdy. Do tej pory niedoszły szofer nie przeszedł takich badań.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.