Wicepremier Piechociński o Fagorze
fot. Przemysław Gałecki
Chętni są, ale konkretów brak. Sytuacja jest coraz trudniejsza. Fabryka jest w stanie upadłości likwidacyjnej od listopada. Polski sąd wyznaczył syndyka, który rozpoczął procedurę zwolnień grupowych - dziś z zakładu odchodzi 130 osób.
Są firmy, które chcą przejąć zakład razem z ludźmi, ale dalej nie wypłynęły konkretne oferty, trwa grillowanie fabryki - mówią związkowcy a wicepremier Janusz Piechociński dodaje:
Syndyk Teresa Kalisz już zapowiedziała zwolnienie w maju 300-400 osób, a jeśli nie dojdzie do podpisania umowy z nowym inwestorem nastąpi likwidacja fabryki. Pracę straci ponad 1100 osób.
- Cały czas trwają rozmowy z nowymi inwestorami, którzy mogliby przejąć zakład i pracowników, ale nie wszystko zależy od nas - dodaje Janusz Piechociński:
Rozmowy inwestorów trwają również w Hiszpanii - u właściciela Mastercooka. Bosch złożył tam swoją propozycję kupna zakładu. Ta ma wpłynąć do Wrocławia za 2-3 tygodnie. W fabryce do dzisiaj pracowało prawie 1200 osób.
Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~TAURUS2014-04-30 12:43:40 z adresu IP: (213.195.xxx.xxx)
Odpowiedz
Sru-tu-tu pęczek drutu.
zgłoś do moderacji