Walka o życie i wygrana bitwa
Wychodzący ze spotkania w Ministerstwie Zdrowia pacjenci powiedzieli Radiu Wrocław, że mają mieszane uczucia, ale nie pozostaje im nic innego jak zaufać zapewnieniom specjalistów, że nowy lek będzie dla nich bezpieczny.
Spotkanie trwało ponad 4 godziny, w tym czasie eksperci przekonywali zaniepokojonych pacjentów, że tańszy zamiennik stosowanego do tej pory leku (Glivecu) jest równie bezpieczny i skuteczny.
ZOBACZ: Chorzy jak króliki doświadczalne?
Jak powiedział nam jeden z protestujących pacjentów - Filip Kazimierczak z Wrocławia, resort zdrowia zadeklarował, że bierze na siebie odpowiedzialność za stosowanie zamienników, do tego otrzymywanie leku nie będzie uzależnione od podpisania zgody na eksperymentalne leczenie.
Ministerstwo ma też przeznaczyć pieniądze na badania kontrolne u chorych którzy będą mieli zmienione leczenie. Protest pacjentów, którzy w internecie zebrali prawie 5 tysięcy podpisów pod petycją o utrzymanie leku oryginalnego ma być zawieszony.
ZOBACZ: Walczą o życie i bezpieczny lek
Rzecznik ministerstwa zdrowia, Krzysztof Bąk nie chciał komentować spotkania, powiedział jedynie, że jeszcze dziś na stronie internetowej resortu pojawi się komunikat w tej sprawie. Rozmowy w ministerstwie zdrowia będa kontynuowane, bo nie wszystko zostało jeszcze ustalone.
Stowarzyszenie Pomocy Chorym na Przewlekłą Białaczkę Szpikową protestuje przeciwko decyzji o rezygnacji z oryginalnego leku i planów zastosowania od 1 lipca tego roku tańszych zamienników. Na stronie internetowej niegenerykom.pl można znaleźć powyższy spot mówiący o problemie.
Na akcję pacjentów zareagował Polski Związek Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego cytowany przez portal Rynek Zdrowia. W opinii związku podważanie skuteczności nowych, tańszych leków zawierających dokładnie tę samą substancję co lek już obecny na rynku - jest działaniem na szkodę pacjentów, ponieważ objęcie refundacją tych leków umożliwia sfinansowanie terapii dla większej liczby chorych.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.