Koniecznie zwycięstwo. Turów-Stelmet
Spotkanie dwóch najlepszych drużyn obecnego i poprzedniego sezonu. Konfrontacja dwóch najlepszych trenerów i największych gwiazd występujących obecnie na polskich parkietach.
Cztery dni drugiej części TBL mogą zadecydować o tym, który z zespołów zajmie pierwsze miejsce przed play-off. W grze są tylko Stelmet Zielona Góra i PGE Turów Zgorzelec.
Mistrzowie Polski postawili wielki krok do realizacji swojego celu wygrywając w czwartek w Zielonej Górze 84:82.
PGE Turów Zgorzelec dziś musi odpowiedzieć. W przypadku sukcesu dolnośląskiego zespołu walka na finiszu tego etapu może być bardzo emocjonująca.
Zwycięstwo Stelmetu stawia zielonogórzan w komfortowej sytuacji i powoduje, że zgorzelczanom pozostaje batalia o drugą pozycję z Treflem Sopot.
Mimo czwartkowej porażki podopieczni Miodraga Rajkovicia są pewni swego.
Łukasz Wiśniewski podkreśla: „Nie zmienimy swojego stylu. Będziemy grać to co do tej pory. Powinno dać to zwycięstwo w niedzielę”.
Damian Kulig dodaje: „Nie robimy tragedii z porażki w Zielonej Górze. W niedzielę możemy się szybko zrewanżować i wygrać. Jestem przekonamy, że zwyciężymy”.
Statystyki czwartkowego meczu są bardzo wyrównane. Stelmet wygrał walkę o zbiórki i oddał większą liczbę rzutów. Niby niewielkie różnice, ale przy przegranej dwoma punktami mające znaczenie.
Ciężko wskazać faworyta. Własna hala powoduje, że więcej szans na sukces powinni mieć zawodnicy Miodraga Rajkovicia. W lepszych nastrojach są jednak gracze z Zielonej Góry.
Mecz zapowiada się bardzo ciekawie.
Początek dzisiejszej rywalizacji o 20. Relacja ze spotkania w Radiu Wrocław.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.