Chorzy jak króliki doświadczalne?
Według pacjentów czeka ich to od 1 lipca, bo Ministerstwo Zdrowia nie będzie już płacić za stosowany dotąd w leczeniu przewlekłej białaczki szpikowej lek oryginalny (Glivec).
Szpitale w całym kraju mają kupować tańsze zamienniki. Różnica w cenie to kilka tysięcy złotych miesięcznie, dla każdego pacjenta, a tylko we wrocławskiej klinice jest ich ponad 100. W całym kraju około 1400. Według chorych, którzy walczą o życie, chodzi o oszczędzanie ich kosztem:
Pacjentom proponuje się przejście na lek generyczny, przy czym każdy ma podpisać deklarację dobrowolnej zgody.
Wymiana korespondencji w tej sprawie - poniżej kilka cytatów.
Żeby zobaczyć wszystkie pisma, kliknij w jeden z obrazków
Chorzy mówią, że są stawiani pod ścianą:
O wyjaśnienia w tej sprawie Radio Wrocław poprosiło już w lutym. W odpowiedzi rzecznik Ministerstwa Zdrowia Krzysztof Bąk napisał, że to "lekarz jest osobą odpowiedzialną za dokonanie rozpoznania, ocenę stanu pacjenta i wybór metody leczenia."
Krajowy konsultant w dziedzinie hematologii, Wiktor Jędrzejczak, podobnie jak Ministerstwo Zdrowia, przekonuje, że pacjentom nic nie grozi. Podobnego zdania jest dolnośląski konsultant, jednocześnie szef kliniki przy Paustera Kazimierz Kuliczkowski - jego zdaniem dostępne w Polsce, tańsze zamienniki są równie skuteczne!
Wymiana pism między resortem zdrowia, NFZ, a szpitalem trwa od lutego. Profesor Kuliczkowski jest przekonany, że ktoś chce przestraszyć pacjentów:
Brak jasnych informacji , powoduje pacjenci boją się coraz bardziej. Ostatnie spotkanie z lekarzami w klinice przy Paustera nie rozwiało wątpliwości, obaw i pytań jest coraz więcej. Chorzy liczą na to, że nie stracą leku który jest sprawdzony i skuteczny:
Wrocławska klinika na razie ma jeszcze lek oryginalny, zamienniki ma stosować od lipca.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.