Budowlany absurd w Boguszowie

Jesienią runął środek, a kilka dni temu dach sporego obiektu. Z właścicielem od dawna nie ma praktycznie żadnego kontaktu.

Sąsiedzi są przerażeni. Mieszkanie pani Beaty od rudery dzielą dosłownie centymetry.

Kobieta boi się katastrofy, a także tego, że razem z sąsiadami będą musieli zapłacić za rozbiórkę cudzego kina.

Obiekt na razie został ogrodzony taśmą. Pojawiła się także tablica z zakazem wstępu. 

Elżbieta Jędrzejewska z Ratusza, mówi że są praktycznie gotowi do rozpoczęcia rozbiórki.



Z ustaleń Radia Wrocław wynika, że nadzór budowlany decyzje o rozbiórce podejmie najwcześniej 16 kwietnia. Prawdopodobnie zapłaci za nią gmina, jednak potem będzie się starała odzyskać pieniądze od właściciela widmo.

W sierpniu dwie posesje dalej doszło do potężnego wybuchu gazu, w którym dach nad głową straciło sześć rodzin. W Boguszowie boją się, by nie doszło do powtórki.

Posłuchaj: