To rewolucja! Sąd odmówił strażnikom

| Utworzono: 2014-03-31 07:58 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
To rewolucja! Sąd odmówił strażnikom - fot. Piotr Słowiński
fot. Piotr Słowiński
To rewolucja! Sąd odmówił strażnikom - 0
To rewolucja! Sąd odmówił strażnikom - 1
To rewolucja! Sąd odmówił strażnikom - 2

Wyrok wydał sąd w Jeleniej Górze.

To pokłosie marcowych orzeczeń Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego, które wskazują, że straż miejska i inspekcja transportu drogowego mogą karać jedynie za wykroczenia drogowe, a nieujawnienie kto prowadził samochód - choć jest wykroczeniem - to na pewno nie drogowym.

- Liczyłem na taki wyrok - mówi Bartosz Bogucki z Jeleniej Góry, którego samochód został uwieczniony w czasie przekraczania skrzyżowania na czerwonym świetle. Dlatego mężczyzna nie odpowiadał na wezwania strażników:



Artur Wilimek ze straży miejskiej w Jeleniej Górze zapowiedział, że zostanie złożone odwołanie od wyroku sądu, który odmówił tej formacji prawa do ustalania, kto prowadził samochód. Jeśli to nie pomoże, wszystkie sprawy, w których właściciele pojazdów nie będą chcieli wskazać, kto jest sprawcą wykroczenia, będą przesyłane do policji.

Polski, dwuinstancyjny system sądowniczy, po prawomocnym wyroku nie przewiduje dalszej procedury odwoławczej. Są jednak wyjątki, uzasadnione szczególnymi okolicznościami. Należą do nich kasacja i wznowienie postępowania. Kasacja jest możliwa jeśli w wydaniu orzeczenia brała udział osoba nieuprawniona lub gdy doszło do innego rażącego naruszenia prawa, które mogło mieć wpływ na treść orzeczenia. Kasację można wnieść jedynie w przypadku prawomocnego wyroku. Może to zrobić jedynie adwokat.


Artur Wilimek nie ukrywa, że takie rozstrzygnięcia godzą w powagę prawa. Posłuchaj relacji Radia Wrocław:



Bartosz Bogucki, kierowca którego sąd obronił przed strażnikami miejskimi uważa, że wszyscy ukarani do tej pory na podstawie bezprawnego jak mówi, wniosku straży miejskiej o podanie, kto prowadził samochód, mogą teraz próbować podważyć ciążące na nich kary.



Sędzia Andrzej Wieja, rzecznik sądu okręgowego w Jeleniej Górze podkreśla jednak, że na stawianie podobnych tez jest jeszcze za wcześnie, bo nawet w sprawie Bartosza Boguckiego straż miejska odwołała się od postanowienia sądu pierwszej instancji.

Leszek Mordarski (Radio Wrocław)

Batalia straży miejskich i gminnych o utrzymanie prawa do kontroli kierowców fotoradarami była długa, obfitowała we wzloty i upadki. Okrasiły ją orzeczenia Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego.

Fotoradary w rękach policji municypalnej, traktowane często jako prosty sposób wsparcia gminnego budżetu, oprotestował Prokurator Generalny. Zakwestionował on prawo tych służb do kontroli kierowców urządzeniami stacjonarnymi. W jego opinii, ze zmienionego w 2010 roku "Prawa o ruchu drogowym" wynikało, że strażom miejskim świadomie nie przyznano uprawnienia do korzystania z takich fotoradarów. Miała je mieć, jak mówił, wyłącznie Inspekcja Transportu Drogowego. Sąd Najwyższy nie podzielił wątpliwości Prokuratora Generalnego. W grudniu 2013 roku uznał, że w żadnym wypadku nie można stwierdzić, iż straż miejska takiego prawa nie ma.



Niemal 40 procent przypadków przekroczenia dopuszczalnej prędkości pozostaje bezkarne, bo właściciele aut odmawiają wskazania, kto nimi kierował - uznała Najwyższa Izba Kontroli po sprawdzeniu fotoradarów Inspekcji Transportu Drogowego. NIK wnosiła na początku marca o zmianę przepisów. Tego, że nie będzie raczej konieczna dowodzi Trybunał Konstytucyjny.

12 marca w pełnym składzie uznał on, że zgodny z konstytucją jest przepis przewidujący grzywnę dla właściciela pojazdu, którym popełniono wykroczenie drogowe, za niewskazanie, kto kierował autem. Odrębną kwestią jest to, że o ukaranie takiego kierowcy nie może wnioskować Straż Miejska. Strażnicy mogą jednak podejmować próby ustalenia, kto kierował autem zamiast właściciela pojazdu.

 


Komentarze (9)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~janal2014-07-30 16:19:58 z adresu IP: (82.143.xxx.xxx)
Panie "yarek" całkowita bzdurę Pan pisze wyrok SN potwierdził Trybunał Konstytucyjny
~yarek2014-04-18 12:26:53 z adresu IP: (178.42.xxx.xxx)
nie cieszyłbym sie na miejscu pana Bartosza. SN 2 kwietnia 2014 orzekł totalnie inaczej niż w grudniu 2013. V KK 378/13 w mysl tego orzeczenia SM ma niestety prawo do keirowania wnioskow z art 96&3
~wygrany z SM w Suchaniu2014-04-17 22:19:08 z adresu IP: (77.45.xxx.xxx)
Prawda jest taka, że jak SM będzie musiało przekazywać sprawy do policji to większość SM będzie rozwiązana bo nie będą się miały z czego utrzymywać, ponieważ wtedy kasa z mandatów i kar będzie przekazywana do pństwa a nie do gmin. Ukruci się też w takim przypadku proceder wynajmowania fotoradarów od prywatnych firm czyli najwiekszy szwindel jaki może być :-) SM do pilnowania psów i pijaczków a ich fotoradary na złom taki powinien być finał :-)
~oni2014-04-17 21:38:49 z adresu IP: (212.106.xxx.xxx)
...niech gówna po psach sprzątają, a nie za fotoradary się wzięli...straszna władza..
~speed2014-03-31 23:58:46 z adresu IP: (5.172.xxx.xxx)
No i dobrze popaprańcom.Co oni się uparli z tymi fotoradarami? SM zdajsie została stworzona do pilnowania porządku na naszych ulicach a przy okazji odciążyć policję od tego rodzaju spraw.Od wykroczeń drogowych jest Policja a SM niech się weżmie do swojej roboty np.pilnuje zapijaczone mordy czy nie chleją i czy na murki nie leją albo np.czy właściciel zwierza posprzątać po nim zamierza. SM to syf,powinna zostać zlikwidowana.
~Jaro2014-03-31 21:47:42 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Banda Paprochów
~MKjanek322014-03-31 16:20:17 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
No właśnie, czy to nie chodzi o sławne szkrzyżowanie na al. Jana Pawła II niedaleko dworca autobusowego? Może należałoby wydłużyć mocno tam skrócony czas pomarańczowego światła, a nie robić od razu z kierowców piratów drogowych.
~ubu król2014-03-31 09:45:10 z adresu IP: (164.126.xxx.xxx)
BEZPIECZEŃSTWO ..??? ha ha.. Kasa Glupcze..:P dla mnie bezpieczeństwo poprawia jadący prawidłowo ,oznakowany radiowóz.. nikt sie nie wychyli, a wyłapie pijaków czy matołów co jeździć nie potrafią i przepisów nie znają.
~kicker2014-03-31 08:17:59 z adresu IP: (37.8.xxx.xxx)
Ciekawie się sytuacja rozwija. Czyli straż miejska wysyłając list z quizem "kto jechał" jedynie "prosi". Policja dostanie tysiąc wykroczeń więcej od SM, drugi tysiąc od ITD. Ha ha ha, to będzie koniec z patrolami na ulicach. Będą siedzieć w papierach