Franciszek Smuda wraca do Lubina
Przed nami spotkanie kończące 28. kolejkę w piłkarskiej ekstraklasie. Walczące o utrzymanie w lidze Zagłębie podejmie rywalizującą o podium MP Wisłę.
Pikanterii dodaje fakt, że na ławce trenerskiej Białej Gwiazdy zasiądzie były szkoleniowiec KGHM Zagłębia Franciszek Smuda.
Co ciekawe dłużej na zwycięstwo w lidze czeka Wisła. Ostatnie mecze nie są wyborne w wykonaniu zespołu spod Wawelu.
Klub ze stolicy Małopolski w ostatniej kolejce przegrał z Zawiszą Bydgoszcz 0:1, wcześniej zremisował z Legią Warszawa 2:2, uległ Ruchowi Chorzów 0:1 i zremisował w Gdańsku z Lechią 0:0.
Zagłębie dla porównania zremisowało w Łodzi z Widzewem 0:0, podzieliło się punktami ze Śląskiem Wrocław (2:2), przegrało w Białymstoku z Jagiellonią 0:1 i wygrało z Zawiszą Bydgoszcz 3:1.
Spotkają się więc drużyny, które sporo czekają na trzy punkty. Czy będzie to oznaczać "futbol otwarty", czy "piłkarskie szachy"?
Smuda ma spory problem z defensywą. Za czerwoną kartkę pauzuje Arkadiusz Głowacki, rozchorował się Gordan Bunoza, w piątek na treningu kontuzji doznał Dariusz Dudka.
Sytuacja kadrowa Zagłębia wygląda zdecydowanie lepiej. Miedziowi są też w doskonałych humorach. Wszystko po awansie do półfinału Pucharu Polski.
Jesienią w Krakowie Wisła wygrała 1:0.
Który z doświadczonych trenerów będzie mógł dziś unieść ręce w geście triumfu? Równie ciekawie jak meczowa rywalizacja zapowiada się konferencja prasowa po meczu. Dziennikarze już zacierają ręce bo i Orest Lenczyk i Franciszek Smuda często, w inny sposób, potrafią wszystkich mocno zaskoczyć.
Początek spotkania o 18.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.