Dwie dogrywki, Śląsk Wrocław zwycięża

Początek meczu należał zdecydowanie do zespołu Polpharmy. Zespół ze Starogardu rozpoczął od prowadzenia 7:0 a ciężar zdobywania punktów wziął na siebie Kacper Radwański. Śląsk odrobił dystans, ale kolejne minuty należały zdecydowanie do gospodarzy, którzy po pierwszej kwarcie prowadzili 25:14.

Druga kwarta to również popis zespołu ze Starogardu. Polpharma zanotowała znakomitą serię 12:2 a Śląsk nie potrafił w żaden sposób przeciwstawić się ekipie z Kociewia. W pewnym momencie na tablicy wyników było 37:16 dla gospodarzy. Wrocławianie ruszyli do odrabiania strat głównie za sprawą Paula Millera i Roberta Skibniewskiego. Ostatecznie zespoły schodziły na przerwę przy stanie 44:31 dla drużyny ze Starogardu.

Trzecia kwarta wszystko odmieniła. To zespół Śląska zanotował fantastyczny bilans 19:0 i z minuty na minutę zmniejszał dystans do gospodarzy. Wreszcie po zakończeniu tej części gry mieliśmy remis 55:55.

Gdy tuż przed zakończeniem meczu po rzutach Adriana Mroczka - Truskowskiego i Roberta Skibniewskiego Śląsk wygrywał 74:71 wydawało się, że Wrocławianie zwycięstwo mają w kieszeni, ale rzutem za trzy punkty popisał się Kacper Radwański.

W pierwszej dogrywce Śląsk prowadził już 80:76, ale drużyna ze Starogardu doprowadziła do remisu 83:83. Ostatecznie w drugiej dogrywce Wrocławianie zdołali odskoczyć na kilka punktów a zespół Polpharmy nie był już w stanie odrobić strat. Śląsk wygrał ten mecz 98:93.

Polpharma Starogard - Śląsk Wrocław 93:98 po dwóch dogrywkach (25:14, 19:17, 11:24, 19:19, 9:9, 10:15).

Polpharma Starogard: Michael Hicks 23, Kacper Radwański 17, Courtney Eldridge 13, Kevin Johnson 10, Ovid Varanauskas 8, Marcin Kosiński 8, Nikola Jeftic 6, Daniel Wall 5, Bartosz Sarzało 3, Maciej Strzelecki 0.

Śląsk Wrocław: Robert Skibniewski 20, Paul Miller 20, Paweł Kikowski 16, Michał Gabiński 13, Dominique Johnson 8, Radosław Hyży 8, Adrian Mroczek-Truskowski 8, Krzysztof Sulima 5, Jakub Parzeński 0, Maksym Kulon 0.